Na S5 robota idzie w tempie ślimaka?

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
Wojciech Mąka

Na S5 robota idzie w tempie ślimaka?

Wojciech Mąka

Czy przy budowie naszej trasy S5 trzeba już bić na alarm z powodu opóźnień? Brakuje jeszcze dwóch najważniejszych decyzji wojewody.

Brak dwóch wydawanych przez wojewodę Zezwoleń na Realizację Inwestycji Drogowej przy dwóch odcinkach S5 to jeden kłopot, ale ślimacze tempo robót - to drugie.

O tym ostatnim informują nas Czytelnicy, niektórzy z nich mijają codziennie połacie wykarczowanych lasów, po których - o ile w ogóle - przemieszczają się to dwie, to trzy ciężkie maszyny.

Najwolniej ma iść na budowie dwóch pierwszych odcinków ekspresówki - od węzła Nowe Marzy do Dworzyska i dalej w stronę Bydgoszczy do węzła Aleksandrowo. Przetarg na budowę tych liczących w sumie niecałe 50 kilometrów kawałków wygrała włoska firma Impresa Pizzarotti & C. S.p.A.

Włosi twierdzą, że wszystko idzie zgodnie z planami. Tyle że dopiero na dniach podpisują umowy z podwykonawcami, których od wczoraj na pierwszy odcinek trasy jest 32. Na początku sierpnia wykonano próbny odcinek nasypu w pobliżu pierwszego węzła.

Na drugim odcinku Włosi usuwają resztki wykarczowanych drzew i prowadzą prace geodezyjne. Podobnie jest na najbliższym Bydgoszczy odcinku, gdzie działa już inna firma.

Powodów do niepokoju nie widzi bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który jako inwestor kontroluje wykonawców.

- Na chwilę obecną nie można mówić o opóźnieniach przy postępie prac - uważa Tomasz Okoński, rzecznik oddziału.

Pytany o pogłoski o rzekomej konieczności zmiany projektów technicznych, odpowiada: - Budowa drogi ekspresowej realizowana jest w systemie „Projektuj i Buduj”, co daje możliwość wykonawcy na dostosowanie technologii do prowadzonych prac i tym samym wprowadzanie zmian do dokumentacji.

Pozostaje pytanie, co z zezwoleniami na dwa południowe odcinki S5. Adrian Mól, rzecznik prasowy wojewody, zapewnia, że decyzja na odcinek Białe Błota - Szubin (odcinek 5) zostanie wydana lada dzień. Decyzja dla odcinka Tryszczyn - Białe Błota zależy od szybkości wydania postanowienia przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Bydgoszczy w sprawie ponownej oceny oddziaływania trasy na środowisko.

- Decyzja ZRID na odcinek Białe Błota - Szubin (odcinek 5) zostanie wydana jeszcze w tym miesiącu, natomiast decyzja dotycząca odcinka Tryszczyn - Białe Błota (odcinek 4) zostanie wydana niezwłocznie po otrzymaniu postanowienia regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Bydgoszczy w sprawie ponownej oceny oddziaływania na środowisko oraz weryfikacji zgodności rozwiązań przyjętych w projekcie budowlanym dla tego odcinka z wymogami wynikającymi z ochrony środowiska - zapowiada Adrian Mól, rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego.

Wsłuchali się w głos

- Dla fragmentu od Białych Błot do Szubina w trakcie przygotowań dokumentacji wpłynęło do nas bardzo wiele wniosków społecznych - przypomina Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Chcąc realizować inwestycję zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, GDDKiA przychyliła się do wielu ze zgłoszonych wniosków, co wymusiło wprowadzenie koniecznych uzupełnień w dokumentacji.

Wierzymy, że powyższe działania przyczynią się do realizacji tego dużego drogowego przedsięwzięcia, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców naszego regionu

Dodatkowo Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy zaleciła zapewnienie jeszcze większego udziału społeczeństwa w przedsięwzięciu, co miało umożliwić mieszkańcom zapoznanie się z przygotowanymi materiałami.

- Wierzymy, że powyższe działania przyczynią się do realizacji tego dużego drogowego przedsięwzięcia, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców naszego regionu - mówi rzecznik.

Masa przygotowań

Obecnie na odcinku 1 i 2 (Nowe Marzy - Dworzysko i Dworzysko - Aleksandrowo) trwają prace przy usuwaniu karpin oraz porządkowanie terenu po wycince drzew. Postępują prace geodezyjne, prace związane ze zdjęciem pierwszej warstwy gruntu oraz przygotowanie dróg technologicznych.

W okolicach Borówna, Luszkowa oraz Gruczna za pomocą ciężkiego sprzętu usuwany jest humus. Nadal prowadzone są też prace archeologiczne. Prace te są niezbędnym elementem, który należy wykonać przed rozpoczęciem zasadniczej budowy drogi.

Warto wiedzieć:

Kto buduje nam S-5?

Wojciech Mąka

Zajmuję się szeroko pojętą tematyką sądowa i policyjną - od relacjonowania procesów po sprawy kryminalne . Nie stronię także od opisywania spraw związanych z samorządem - zwłaszcza w kontrowersyjnych aspektach. Prywatnie jestem miłośnikiem historii II wojny światowej na jej europejskich teatrach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.