Morawiecki wbił nóż w plecy PiS

Czytaj dalej
Fot. Adam Guz
Tomasz Maleta

Morawiecki wbił nóż w plecy PiS

Tomasz Maleta

W Londynie wicepremier Mateusz Morawiecki przekonywał polskich studentów brytyjskich uczelni, by wracali do kraju. Użył przy tym dość ciekawego argumentu: „skoro w Lublinie, Białymstoku koszty życia są dużo tańsze niż w Londynie, to dużo łatwiej przychodzi podjąć decyzję o powrocie”.

Z jednej strony minister finansów i gospodarki Ameryki nie odkrył. Nie od dziś wiadomo, że życie na wschodzie Polski jest dużo tańsze niż w Londynie, Madrycie, czy nawet w Warszawie. Ale też nie od dziś wiadomo, że zarobki (jeśli jest praca) u nas nijak się mają do tych po tamtej stronie Wisły. A jednak wspomnienie w tym kontekście o Białymstoku oznacza, że miasto musi mieć inne auty, dające nadzieję na rozwój osobisty, zawodowy, rodzinny. W przeciwnym razie wicepremier nadaremnie nie strzępiłby sobie języka. Zatem obraz Białegostoku nie jest taki zły, jak od listopadowego zjazdu okręgowego malują działacze podlaskiego PiS. Przyjęli nawet w tej sprawie specjalną uchwałę antyprezydencką. A tu proszę! Słowa wicepremiera są niczym nóż w plecy.

To, czy studenci się skuszą to zupełnie inna sprawa. Na pewno po słowach wicepremiera podlaskie PiS, a zwłaszcza jego miejskie struktury, muszą zmienić optykę. Białystok ma sporo problemów zarówno dużych, jak i małych, ale rzeczywistości nie sposób zakrzywiać w nieskończoność, bo wpadnie się w czarną dziurę. Bez widoków na wygranie wyborów samorządowych w 2018 roku. Bez względu na to, czy wejdą w życie pomysły o dwukadencyjności włodarzy gmin, czy nie.

Tomasz Maleta

Zainteresowania: Region, samorząd, niepokorne spojrzenie na świat najbliższy i ten całkiem odległy. Obserwator białostockiej, podlaskiej, krajowej i międzynarodowej sceny politycznej chodzący z boku od głównego nurtu niezależnie od tego, kto w nim mąci co jakiś czas. Sympatyk białostockiej Kopyści i innych dźwięków, także z innej szerokości geograficznej. A także otuliny Puszczy Augustowskiej od Wigier do Serw. Z każdym rokiem bliżej emerytury, choć i tak jawi się odległa. Pod warunkiem, że się jej doczeka.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.