Małgorzata Oberlan

Mołdawianie w Toruniu: praca na czarno i zaległe wypłaty. Sprawę zgłaszamy Głównemu Inspektoratowi Pracy w Warszawie

Mołdawianie w Toruniu: praca na czarno i zaległe wypłaty. Sprawę zgłaszamy Głównemu Inspektoratowi Pracy w Warszawie Fot. 123rf
Małgorzata Oberlan

Za czyją sprawą Mołdawianie pracowali w Toruniu na czarno przy remoncie "Hotelu Kopernik" i nie mogli doprosić się wypłat? Firma Remax, podwykonawca inwestycji, oświadcza, że obcokrajowców zatrudniał jej podwykonawca. Sprawę dziś (08.02) zgłosiliśmy Głównemu Inspektoratowi Pracy w Warszawie.

Pracujący na czarno, wyczekujący zaległych wypłat, straszeni odstawieniem na granicę w przypadku poskarżenia się gdziekolwiek - taki obraz Mołdawian przedstawia właściciel pokoi gościnnych pod Toruniem, który nocował obcokrajowców od połowy października do zimy 2020/2021 roku. O pracy na czarno cudzoziemców wiedzę ma też Jan Mrozowski, honorowy konsul Republiki Mołdawii w Toruniu, który już zaangażował się w sprawę.

Co się dzieje z obcokrajowcami?

Mołdawianie pracowali przy remoncie "Hotelu Kopernik" na starówce w Toruniu. Jak już pisaliśmy, obiekt należy do Polskiego Holdingu Hotelowego (100 proc. własności Skarbu Państwa). Publikowaliśmy już oświadczenie holdingu, w którym zapewnia on, że z jego strony nie było żadnych zatorów płatniczych. Głównym wykonawcą remontu była firma Ajtech. Ta spółka rozliczyła się finansowo ze swoim podwykonawcą - firma Remax, mająca siedzibę w Ząbkach pod Warszawą. Firma Remax z kolei, jak zapewnia jej właściciel (oświadczenie publikujemy poniżej) rozliczyła się ze swoim podwykonawcą - firmą Budotech z Szydłowca. To ta firma miała właśnie zaangażować do pracy Mołdawian.

Co się stało z obcokrajowcami? Według wiedzy właściciela pokoi gościnnych, przerzuceni zostali do kolejnej pracy - w okolice Gdańska. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znów część z nich pracuje na czarno. Nie wiadomo też, jak wygląda terminowość wypłat dla nich. O sytuacji Mołdawian w Toruniu pan X., jak nazywamy w publikacjach właściciela pokoi (zastrzega anonimowość), poinformował w skardze Państwową Inspekcję Pracy w Toruniu, 21 stycznia br. Po pięciu dniach inspektorzy udali się na kontrolę do "Hotelu Kopernik", ale niewiele z niej wynikło. Nie zastali na miejscu żadnych obcokrajowców, nie pracowały tu też już firmy wskazane w zawiadomieniu (m.in. Remax).

"Nowości" zdecydowały się w tej sytuacji zgłosić w poniedziałek (08.02) opisywaną sprawę do Głównego Inspektoratu Pracy w Warszawie. To PIP władna jest przeprowadzić kontrolę legalności zatrudnienia.

Do sprawy wrócimy, gdy otrzymamy informacje z Głównego Inspektoratu Pracy w Warszawie.

Sprostowanie

"Kwestionuję twierdzenia zwarte w artykułach Małgorzaty Oberlan opublikowanych w Gazecie Pomorskiej Toruń (Dzienniku Toruńskim oraz w serwisie www.nowosci.com) dotyczące zatrudnienia Mołdawian przez firmę Remax.
Oświadczam, iż moja firma w ramach usług remontowych "Hotelu Kopernik" przy ulicy Wola Zamkowa w Toruniu nie zatrudniała Mołdawian opisanych w artykułach.
Mołdawianie byli zatrudnieni przez Budotech Krzysztof Kotkowski Plac Rynek Wielki 5 26-500 Szydłowiec.
Firma Budotech Krzysztof Kotkowski Plac Rynek Wielki 5 26-500 Szydłowiec wykonywała określone roboty budowlane jako podwykonawca firmy Remax.
Oświadczam, iż firma Remax rozliczyła się w pełni z firmą Budotech Krzysztof Kotkowski za wykonane prace.
Oświadczam ponadto, iż firma Remax nie zalega na rzecz wspomnianego w tekście właściciela pokoi pana X."

Andrzej Jaźwiński

Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.