Mieszkańcy nie zasypali urzędników wnioskami
Bez kolejek i innych problemów rodzice mogą składać wnioski o świadczenia na dzieci z rządowego programu „500 plus”.
Pracownicy ośrodków pomocy społecznej, ale również rodzice- mieszkańcy naszego powiatu, mieli bardzo dużo obaw związanych ze składaniem wniosków w programie „500 plus”.
Obawiali się kolejek i dużej liczby podań. Jednak dwa pierwsze dni skłądania wniosków pokazują, że nic takiego się nie stało. Wszędzie petenci są przyjmowani na bieżąco. Kolejki, jeśli są, to nie dłuższe niż na kilka osób.
- Przyjmowanie wniosków przebiega sprawnie. W urzędzie nie ma żadnych kolejek. Obsługą programu zajmuje się sześć osób - mówi Agnieszka Kornacka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Wąbrzeźno.
Pierwszego dnia mieszkańcy tej gminy złożyli około 100 wniosków. Natomiast wczoraj było ich około 160. - 20 z nich wpłynęło drogą elektroniczną. Liczymy, że jak najwięcej wniosków będzie spływało właśnie w ten sposób - dodaje kierownik Kornacka.
Również w mieście nie ma większych problemów. - Przyjmowanie wniosków przebiega spokojnie i sprawnie. Nie ma długich kolejek. Od piątku do poniedziałku nasz ośrodek przyjął 180 podań - informuje Anna Borwska, rzecznik prasowy wąbrzeskiego ratusza. W piątek wpłynęło ich 117, natomiast wczoraj do godz. 12 w ośrodku pojawiły się 63 osoby. W oba dni za pomocą platform internetowych wpłynęło łącznie 51 wniosków.
Równie spokojnie jest w Dębowej Łące. - Nie ma żadnych kolejek. Co prawda drzwi naszego urzędu właściwie się nie zamykają, ale wszystko przebiega sprawnie i bez większych problemów - przyznaje Ewa Orszt, kierownik ośrodka pomocy społecznej. Przez ostanie dwa dni urzędnicy przyjęli około setki wniosków.
- Mieliśmy obawy związane z przyjmowaniem dokumentów, ale na szczęście nie potwierdziły się one - mówi Marta Olszewska, kierownik ośrodka pomocy społecznej w Książkach. Tutaj w piątek urzędnicy przyjęli ponad 50 wniosków, a wczoraj kilkanaście.