Miejski Ośrodek Kultury bez siedziby, Jastrzębie bez kina. Budynek należy do instytucji Silesia Film
Urzędnicy z Jastrzębia testują cierpliwość właścicieli budynku, w którym siedzibę ma Miejski Ośrodek Kultury. Nie chcą płacić tak dużego czynszu, a umowa kończy się z końcem grudnia.
Urzędnicy z Jastrzębia testują cierpliwość właścicieli budynku, w którym siedzibę ma Miejski Ośrodek Kultury. Nie chcą płacić tak dużego czynszu, a umowa kończy się z końcem grudnia.
Miejski Ośrodek Kultury wynajmuje w samym centrum Jastrzębia budynek od katowickiej Instytucji Filmowej Silesia Film. Mieści się tam dyrekcja i sala kinowa - kluczowe miejsce. Od 7 lat miasto płaci czynsz - obecnie wynosi nieco ponad 40 tysięcy złotych miesięcznie. Umowa kończyła się z końcem listopada, tymczasem - jak wynika z oświadczenia dyrektora Silesii Film, Patryka Tomiczka, miasto do samego końca nie było w stanie się zadeklarować, co dalej. Efekt? MOK dostał pismo, że musi opuścić budynek do 15 grudnia! Spór załagodził Janusz Jurczak, dyrektor MOK, który podpisał umowę czasową do końca roku, by mogły odbyć się zaplanowane imprezy.
Gdzie tkwi problem? - Firma chce podwyżki czynszu, mówi się teraz o 62 tysiącach. A my nie jesteśmy bankiem - mówi Jurczak ale uważa, że negocjacje się powiodą. Instytucja podczas rozmów prowadzonych z Urzędem Miasta wielokrotnie sygnalizowała, że jest to dla niej przedsięwzięcie komercyjne i "w interesie zarówno Instytucji, jak i województwa, leży uzgodnienie jak najkorzystniejszych finansowo warunków wynajmu, gdyż wpływy z niego zostają przeznaczone na działalność statutową Instytucji". - Stawka, nawet po podwyżce, jest nadal niższa od stawek rynkowych. Dodatkowo warto podkreślić również, że sam Urząd Miasta wynajmuje obiekty według przyjętej przez siebie stawki w wysokości 26 zł 60 groszy za m2. Nie widzimy w związku z tym powodu, dla którego nasze warunki wynajmu nie mogłyby zostać określone na tym samym poziomie - mówi dyrektor Tomiczek.
Trwają negocjacje
Czynsz za siedzibę kina wynosi 40 tys. 478,48 zł miesięcznie. Najpierw muszą zapaść wewnętrzne ustalenia, aby móc przystąpić do dalszych negocjacji. Te były, są i będą prowadzone z „Silesia-Film” - tłumaczą w UM Jastrzębie. Instytucje kultury nie są placówkami dochodowymi, dlatego powinny być inaczej traktowane niż obiekty komercyjne. Miasto chce przedłużyć umowę na kilka lat, bo sala kinowa jest potrzebna, jednak na przyszłość rozważane są też inne możliwości