Mendel goli piłkarzy Lidera
Na tydzień przed rozgrywkami szkoleniowcy piątoligowych jedenastek z regionu zdecydowali się na ostatnie sprawdziany.
GKS Baruchowo - MGKS Lubraniec 7:2 (3:1)
Bramki: Kacper Ciesikelski 3, Patryk Dudkiewicz 2, Marcel Krosnowski, Konrad Kujawski - Szymon Szortyka 2.
GKS: Kobusa - Jarosław Tomaszewski, Gerba, P. Pietrzak, Jędrzej Tomaszewski - Kacper Ciesielski, K. Janik, K. Frąckowiak, Kujawski, Krosnowski - Dudkiewicz oraz Stańczak, Radaszewski, Zieliński, Wieczorkowski.
MGKS: Pączkowski - Smoliński, Kubiak, Krzysztof Ciesielski, D. Wiśniewski - Kosiński, J. Pietrzak, Szortyka, Kmieć, Pilarski - Bujalski oraz A. Jaroń-ski, Wieczorkowski.
Zjednoczeni Piotrków Kuj.- Strażak Licheń Stary 1:3 (1:2)
Bramka: Patryk Kozłowski
Zjednoczeni: Maciejewski - Przemysław Betliń-ski, J. Kwieciński, Kawczyński, Kacper Stawicki - Gawroński, S. Hełminiak, Kowalski, P. Kozłowski, Krystian Stawicki - M. Kozłowski oraz Lahuta, B. Kwieciński, Patryk Betliński, Rybicki, Wojciechowski, Kiciński, Dzierżawski, Lichmański.
Cuiavia - Start Radziejów 3:0 (2:0)
Start: Dobrzycki - Świątkowski, Kardasz, Markowski, Gołdyn - Fijałkowski, P. Wojciechowski, Marcin Adamkiewicz, Czarnota, K. Lewandowski - Marczewski oraz Świerski, P. Żywica
Lider Włoclawek - Zryw Dąbie 15:2 (6:0)
Bramki: Tomasz Szablewski 5, Kacper Jastrzębski 2, Jan Kołodziejski 2, Michał Łazarski 2, Kamil Pyczka 2, Janusz Olach, Karol Żołnowski.
Lider: Szczepańczyk - Piwoński, Frontczak, D. Kowalski, Olach - Więtczak, Jastrzębski, Kołodziejski, T. Szablewski, Łazarski - Pyczka oraz A. Sujecki, Dobruń, Żołnowski, Korejwo.
Wiślanin Bobrowniki - Mień Lipno 1:4 (1:2)
Bramki: Konrad Strużyna - Jarosław Kępiński 3, Artur Smykowski.
Mień: Małecki - Bonowicz, Obermeller, M. Skonieczny, Zaborowski - Gracyk, Gajda, Borowiecki, A. Smykowski, Kania - Kępiński oraz Ziemiańczyk, Falkowski, Więczkowski.
Wisła Nowe - LTP Lubanie 3:2 (1:1)
Bramki: Mateusz Piekarski, Cezary Smykowski.
LTP: Każmierczak - Kuczkowski, Przeździęk, Trzciński, Rutkowski - A. Kowalski, Piekarski, Kulpa, J. Kaszubski, C. Smykowski - Zakrzewski oraz Laskowski, B. Kaszubski, M. Zapiec , Walczak, Różański.
Wiele z tych spotkań było planowanych wcześniej. Zdarzało się też, że decyzje zapadły niemal w ostatniej chwili.
Włocławski Lider przyjął propozycję Zrywu Dąbie, zwłaszcza że rywal zgodził grać w niedzielne popołudnie gdy na boiskach OSiR zakończył się młodzieżowy turniej. Okazał się mało wymagającym rywalem, a gra przy sztucznym świetle sprawiała mu wyraźne kłopoty. Włocławianie kolejny raz osiągnęli dwucyfrowy wynik, a trener Dariusz Kopczyński mógł sprawdzić piłkarzy z zespołu juniorów starszych.
Pewnie z MGKS Lubraniec wygrał zespół z Baruchowa. Podopieczni Dariusza Janika już w pierwszej odsłonie zapewnili sobie wyraźne prowadzenie, które po zmianie stron powiększyli. Dla innych trenerów weekendowe sprawdziany były też szansą na zgranie składów zwłaszcza, że w minionym tygodniu sfinalizowano wiele transferów.
Z lipnowskim Mieniem rozstał się przechodząc do Wisły Dobrzyń Maciej Serafin. Do rypińskiego Lecha wypożyczono Kamila Markowskiego i Szymona Lewickiego. Dłużej niż wyglądało to pierwotnie pauzować będzie najlepszy strzelec Mienia Roman Witecki. Prowadzący od niedawna lipnowską jedenastkę Dariusz Szulczewski musi więc dokonać kadrowych przetasowań. Do pierwszej linii przesunięto powracającego do klubu Jarosława Kępińskiego, który B klasowej drużynie z Bobrownik zaaplikował trzy bramki. Czwartą strzelił Artur Smykowski, który rozstał się z ciechocińskim Zdrojem.
Końcowy wynik meczu w Inowrocławiu sugerować może wyraźną przewagę czwarto-ligowców. W rzeczywistości gra była wyrównana jednak podopieczni Jacka Gawinieckiego zawodzili strzelecko. Pewnym usprawiedliwieniem może być nieobecność Adama Matusiaka jak również pozyskanego ostatnio Pawła Behlke, któremu w występie przeszkodziły obowiązki zawodowe. Nieźle zaprezentował się inny z nowych nabytków Patryk Gołdyn (dotychczas Gopło Kruszwica), po którym widać jednak treningowe zaległości.
Szkoleniowiec Zjednoczonych Tomasz Jaroński przed trudnym meczem z Liderem poddał próbie grupę prawie dwudziestu piłkarzy. W pierwszej odsłonie gra była w miarę wyrównana, jednak w drugiej gdy na boisku w zespole piotrkowskim pojawili się zmiennicy zarysowała się sza przewaga zespołu wielkopolskiego.
Dwukrotnie prowadzenie w Nowem obejmowali piłkarze z Lubania. Gospodarze do wyrównania doprowadzali w końcówkach pierwszej i drugiej połowy zaś zwycięskiego gola w ostatniej minucie strzelili z mocno kontrowersyjnego rzutu karnego.