MEN: - Likwidujemy sprawdzian 6 klas
Obecni szóstoklasiści będą ostatnim rocznikiem, który napisze sprawdzian na koniec szkoły. Ale to dopiero początek zmian.
- Naprawdę nie będziemy pisać sprawdzianu na koniec szkoły? To super! - cieszy się Julia, piątoklasistka z Bydgoszczy. Właśnie jej rocznik będzie tym, który nie przystąpi już do sprawdzianu szóstoklasisty. Egzamin ten odbędzie się po raz ostatni w kwietniu 2016.
Niepotrzebny stres
Takie plany przedstawiła minister edukacji Anna Zalewska. W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” zapowiedziała od przyszłego roku szkolnego 2016/2017 likwidację sprawdzianu szóstoklasisty.
Stwierdziła, że to dla uczniów niepotrzebny stres, a dla budżetu państwa - zbyt duży wydatek. Według wyliczeń CKE organizacja sprawdzianu kosztuje około 10 mln zł. Jak deklaruje minister Zalewska, sprawdzian będzie zniesiony nawet, jeśli likwidacja gimnazjów miałaby się opóźnić.
- O ile jestem całym sercem za pozostawieniem gimnazjów, to propozycję likwidacji sprawdzianu szóstoklasisty uważam za dobre rozwiązanie - mówi Marzena Mirowska, dyrektor Zespołu Szkół nr 8 w Bydgoszczy. - Prawdę mówiąc, niczego on nie daje. Jego wynik nie wpływa na fakt ukończenia szkoły, ani też nie był uwzględniany przy rekrutacji do gimnazjów publicznych. Uczniowie różnie do niego podchodzili. Dla części z nich przystąpienie do niego wiązało się z dużym stresem. Dobrze, że sprawdzian ma zniknąć.
Wyniki sprawdzianu szóstoklasisty, podobnie jak innych egzaminów zewnętrznych, co roku analizuje Kuratorium Oś-wiaty w Bydgoszczy. - Trudno mi się odnieść do tych pomysłów, ponieważ oficjalnie jeszcze nic na ten temat nie wiemy - mówi Jolanta Metkowska, p.o. kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty. - Docierają do nas różne informacje. Ile z tych propozycji się urzeczywistni, trudno powiedzieć. Na razie czekamy na ich przedstawienie przez panią minister Zalewską.
Szukają pieniędzy
Pod znakiem zapytania stoi też badanie umiejętności trzecich i piątych klas.
Do tej pory przeprowadzał je Instytut Badań Edukacyjnych. W ubiegłym roku były to testy K-3 (dla klas trzecich) i K-5 (dla klas piątych). Udział w nich nie był obowiązkowy, ale większość szkół przystępowała do nich.
- Badania te w ubiegłym roku zrealizowaliśmy ze środków własnych - mówi Natalia Skipietrow, rzecznik IBE (poprzednie przy wsparciu unijnym - przyp. red.). - Chcielibyśmy przeprowadzić je również w tym roku, ale wszystko zależy od tego, czy znajdziemy odpowiednie fundusze. Badanie K-3 wstępnie planujemy na 17 maja. Jesteśmy już do tego przygotowani pod względem merytorycznym.