Paweł Kaniak

Matki chodzą z wózkami po schodach. W Wydziale Świadczeń Rodzinnych UM Bydgoszczy

W Wydziale Świadczeń Rodzinnych przy ul. Wojska Polskiego jest jeden podjazd dla wózków. W przyszłym roku ma tam być też winda Fot. Archiwum Dariusz Bloch W Wydziale Świadczeń Rodzinnych przy ul. Wojska Polskiego jest jeden podjazd dla wózków. W przyszłym roku ma tam być też winda
Paweł Kaniak

Budynek urzędu nie całkiem dostępny dla osób na wózkach? Wówczas pracownik powinien wyjść do petenta. Mieszkańcy Bydgoszczy skarżą się na brak udogodnień dla osób niepełnosprawnych w niektórych budynkach użyteczności publicznej.

Do naszej redakcji zadzwonił Czytelnik niezadowolony z nowego Wydziału Świadczeń Rodzinnych Urzędu Miasta Bydgoszczy. Przypomnijmy, że ta jednostka przeniosła się do budynku dawnego Zachemu przy ul. Wojska Polskiego 65.

- Nowa siedziba nie jest dostosowana dla niepełnosprawnych. W środku nie ma wind i podjazdów, a na piętra prowadzą duże schody - żali się nasz Czytelnik. - Z kolei specjalny podjazd do budynku jest tylko przed segmentem C, czyli trzeba udać się najpierw tam i dopiero przedostać się do budynku A. Brakuje też wyznaczonych miejsc parkingowych, a autobusy zatrzymują się daleko od budynku. Niepełnosprawny, który przyjedzie sam, nie ma tam szans - mówi nasz rozmówca.

Poprosiliśmy ratusz o komentarz w tej sprawie: - Bezpośrednio przy wejściu do budynku głównego, pozbawionego barier architektonicznych, zlokalizowany jest punkt wydawania i przyjmowania wniosków. W tym miejscu mogą złożyć druki osoby, które wypełniły je samodzielnie - informuje Krzysztof Kranz, pełnomocnika prezydenta Bydgoszczy ds. osób niepełnosprawnych.

- Gdy ktoś potrzebuje pomocy w wypełnieniu wniosku, powinien udać się do segmentu C, korzystając ze specjalnego podjazdu. Gdy zaistnieje konieczność uzupełnienia złożonych uprzednio druków, należy udać się na II piętro, ale w przypadku osób z dysfunkcją narządu ruchu, pracownik merytoryczny zejdzie wraz z dokumentacją na parter - zapewnia Krzysztof Kranz, który informuje też, że na parterze segmentu C jest pokój umożliwiający przeprowadzenie, w warunkach zapewniających dyskrecję, spotkania osoby niepełnosprawnej z pracownikiem, który zejdzie z wyższych pięter. - W pobliżu wydziału jest parking, na którym wyznaczono miejsca dla osób niepełnosprawnych - dodaje Krzysztof Kranz.

W przyszłym roku w budynku przy ul. Wojska Polskiego ma być zamontowana winda.

Gdzie jeszcze osoby niepełnosprawne oraz ich opiekunowie mają problemy? Zgłoszono nam kłopoty w Wydziale Rodzinnym i Nieletnich Sądu Okręgowego przy ulicy Grudziądzkiej 45. W budynku jest platforma dla wózków, ale zdarzało się, że była nieczynna.

- Dwa razy musiałam tam wnosić córkę na rękach, a druga córka dźwigała wózek, bo platforma nie działała, a ochroniarz nie był chętny do pomocy - denerwuje się Grażyna Rzęska, matka 24-letniej niepełnosprawnej dziewczyny. - Przed laty, w 2008 roku, napotkałam problemy w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym przy ul. Piotrowskiego, gdzie wnosiłam córkę na 3. piętro, bo nie było windy.

Sprawdziliśmy, jak dziś wygląda sytuacja: dostęp nadal jest tam tylko po schodach.

- Minęło więc 9 lat i nic się nie zmieniło...?! - oburza się Grażyna Rzęska.

Z drugiej strony, pani Grażyna wskazuje pozytywny przykład: - Kiedyś apelowaliśmy o wybudowanie podjazdu w Filharmonii Pomorskiej. Nie było to możliwe ze względu na zabytkowy charakter budynku, ale zamontowano specjalne szyny do wprowadzenia wózka, za co jesteśmy wdzięczni. Dzwoni się wcześniej, pracownik wyciąga szyny i pomaga. Dobrze to rozwiązano.

Gdzie jeszcze spotkaliście Państwo bariery architektoniczne? Wysyłajcie do nas zdjęcia na facebooku lub na online@express.bydgoski.pl

Paweł Kaniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.