Majka nie obronił się przed atakiem Rosjanina
Rafał Majka po raz czwarty w czołówce etapu na Tour de France, ale znowu bez zwycięstwa. Polak umocnił się jednak na czele klasyfikacji górskiej.
We wtorek kolarze stoczyli pierwszą z czterech kolejnych alpejskich bitew. Trzy górskie etapy plus jazda indywidualna czas pod górę - to te dni zadecydują o zwycięstwie w całym wyścigu.
Rafał Majka znowu pojechał ofensywnie i znalazł się w gronie 14 kolarzy, którzy oderwali się od peletonu i zbudowali ponad 10 minut przewagi. Dodajmy, że jego towarzyszem był znowu Jarlinson Pantano, który skradł mu etapowe zwycięstwo w niedzielę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień