Maj. Hołd dla przyrody, wycieczki, wieczorne śpiewy pod figurą, gra w zielone

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Edmund Kozłowski

Maj. Hołd dla przyrody, wycieczki, wieczorne śpiewy pod figurą, gra w zielone

Edmund Kozłowski

Przed nami maj, przez wielu uważany za najpiękniejszy miesiąc. Tradycja przekazuje nam wiedzę o wesołych wyprawach za miasto, na zieloną trawkę, by tam oddać hołd przyrodzie, więc chyba warto ją przypomnieć, a może wskrzesić.

W maju ludy starożytne oddawały cześć bogini Mai. Była ona córką Atlasa i Pleony i według mitologii greckiej urodziła Zeusowi syna o imieniu Hermes. Nie wiemy czy nazwa tego miesiąca pochodzi od owej bogini i czy cześć oddawana Mai przeniosła się stamtąd na tereny naszego kraju. Wiemy natomiast, że u dawnych Słowian istniał zwyczaj witania rozkwitającej na wiosnę przyrody.

Majówki - zwyczaj miejski

Do tradycji regionu, podobnie jak w całym kraju, weszły dziś już zapomniane majówki, czyli całodzienne wyprawy konnymi wozami, bryczkami umajonymi zielonymi girlandami, z koszami jedzenia. W Inowrocławiu wyjeżdżano do pobliskiego Balczewa, do lasku za Notecią.

Wiejskie życie było zgodne z rytmem przyrody i wegetacji roślin, panowały inne zwyczaje. Jakie? Czytaj w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 69% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Edmund Kozłowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.