Maciej Domański, Raków Częstochowa: Mecze w Mielcu zawsze są dla mnie szczególne. Wracam tu z wielką przyjemnością

Czytaj dalej
Fot. Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński

Maciej Domański, Raków Częstochowa: Mecze w Mielcu zawsze są dla mnie szczególne. Wracam tu z wielką przyjemnością

Kuba Zegarliński

- Mecze w Mielcu zawsze są dla mnie szczególne. Grałem tutaj przez wiele lat i wciąż mam bardzo wielu przyjaciół – mówi Maciej Domański. Pochodzący z Głogowa Małopolskiego pomocnik to wiodąca postać w drużynie Rakowa Częstochowa. Wcześniej przez kilka lat grał w Stali Mielec. Ostatnio w 2015 roku.

Ze Stali Mielec odszedłeś w 2015 roku, grałeś później w Siarce Tarnobrzeg, Puszczy Niepołomice, aż w końcu jesteś w Rakowie. Do tej pory żaden zespół, w którym grałeś, nie przegrał ze Stalą. W sobotę był pierwszy raz.

Zgadza się, do tej pory nie przegrałem ze Stalą, ale tak to jest, że każda seria kiedyś się kończy. Jest to dość dotkliwa porażka, bo przegraliśmy 1:3. Stal Mielec przerywa naszą wyjątkową serię bez przegranego meczu, ale każda passa kiedyś się kończy. Akurat padło na to spotkanie.

W wywiadzie przeczytasz m.n.:

  • "Z obecnego składu Stali grałem tylko z Krystianem Getingerem i Bartkiem Nowakiem. Takie są koleje losu"
  • "Kiedyś byłem blisko debiutu w ekstraklasie - wtedy się nie udało, ale mam nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości, teraz niej zagram"
Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Kuba Zegarliński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.