![Łódzkie pogotowie szuka ratowników i pielęgniarek, ale chętnych niewielu. "Więcej od nas zarabiają Ukraińcy na kasie w Biedronce"](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/12/13/5b574ee22f1de_o,size,1088x550,opt,w,q,71,h,f90a49.jpg)
Brakuje ratowników i pielęgniarek do pracy w karetkach ratownictwa medycznego. Łódzkie pogotowie potrzebuje co najmniej kilkunastu takich pracowników, ale chętnych niewielu. - Więcej od nas zarabiają nawet Ukraińcy na kasie w Biedronce, a odpowiedzialność jest nieporównywalna. Ten zawód przestał być atrakcyjny - mówi nam jeden z łódzkich ratowników medycznych.
Niskie pensje ratowników
Pracują po 200, a w skrajnych przypadkach nawet i ponad 300 godzin w miesiącu, by zarobić więcej niż ustawowe minimum. Tym samym łatają ogromne dziury kadrowe, bo w karetkach brakuje pracowników. Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi potrzebuje nawet 18 ratowników lub pielęgniarek systemu. Publikuje ogłoszenia od kilku miesięcy, ale odzew jest niewielki.
Dlaczego ratownik woli być pielęgniarką? Ile zarabia ratownik medyczny i co musi umieć?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień