Które szpitale w Kujawsko-Pomorskiem będą zajmować się pacjentami nocą, w weekendy i święta?

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Hanka Sowińska

Które szpitale w Kujawsko-Pomorskiem będą zajmować się pacjentami nocą, w weekendy i święta?

Hanka Sowińska

Jeszcze kilkadziesiąt godzin i dowiemy się, które lecznice w regionie zostały zakwalifikowane do „systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej”, czyli tzw. sieci.

Tym samym powinniśmy poznać nową listę jednostek sprawujących nocną oraz świąteczną opiekę lekarsko-pielęgniarską.

Czerwcowa niedziela, poradnia przy ulicy Ogrody na bydgoskich Wyżynach. Ten adres znają ci, którzy zmuszeni byli szukać pomocy nocą, w weekendy oraz święta (placówkę prowadzi Fundacja Zdrowia dla Ciebie).

- Znowu zmiana - dziwi się pani Ewa, która przyszła z gorączkującą od kilku godzin córką. - Przez lata zdążyliśmy się przyzwyczaić, że właśnie w tej poradni przyjmie nas lekarz. Nie wierzę, że przeniesienie tych usług do szpitala będzie z korzyścią dla pacjentów.

Takie zapewnienie słyszymy od miesięcy od ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, który skutecznie forsował pomysł, by nocną i świąteczną opiekę (NiŚO) ulokować w izbach przyjęć lub szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR). Stąd w art. 55 znowelizowanej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych znalazł się zapis dotyczący nocnej i świątecznej opieki.

W ocenie resortu zdrowia, przeniesienie tych usług do izb przyjęć bądź SOR-ów to skutek tego, że pacjenci tylko w niewielkim stopniu korzystają z pomocy w poradniach dyżurujących nocą, w weekendy oraz święta (według danych MZ w 2016 r. świadczenia realizowane w miejscu zamieszkania pacjentów stanowiły niespełna 4 proc. wszystkich udzielonych w ramach NiŚO).

Z mocy ustawy zorganizowanie NiŚO w ramach izb przyjęć i szpitalnych oddziałów ratunkowych będzie należało do placówek zakwalifikowanych do czterech poziomów (poziom I - szpitale powiatowe, II - miejskie, III - wojewódzkie oraz V - pediatryczne).

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu decyzja o zorganizowaniu nocnej i świątecznej opieki jeszcze nie zapadła. - Wojewódzki oddział NFZ skierował do nas propozycje stawek, analizujemy tę ofertę. Z tego, co wiem, w tym tygodniu musimy dać odpowiedź - mówi Janusz Mielcarek, rzecznik prasowy WSZ.

Podkreśla, że kluczowym pro-blemem w organizacji nowych usług jest brak lekarzy. - Będą kłopoty z obsadą, analizujemy sytuację - dodaje.

Bydgoski „Jurasz” powołuje się na treść znowelizowanej ustawy, wedle której szpitale zakwalifikowane do poziomu VI (ogólnopolski) są wyłączone z obowiązku udzielania świadczeń NiŚO.

Z kolei Kamila Wiecińska, rzeczniczka prasowa „Biziela”, przypomina, że lecznica jest zainteresowana prowadzeniem tego typu usług. - Rzecz w tym, że obecnie nie jesteśmy do tego przygotowani, z braku możliwości lokalowych. W szpitalu trwa rozbudowa SOR.

Prawdopodobnie na rynku pozostanie część placówek, które teraz świadczą NiŚO.

W Specjalistycznej Poradni Medycyny Rodzinnej „Rudak-Med” w Toruniu usłyszeliśmy: - Do 30 czerwca mamy umowę z NFZ. Co dalej, nie wiadomo. Rozmowy z funduszem trwają.

Pomysł krytykuje samorząd lekarski. Maciej Hamankiewicz, prezes NRL, zarzuca Radziwiłłowi niekonsekwencję. - Deklarował, że podstawowa opieka zdrowotna jest fundamentem, a teraz wyjmuje z niej nocną i świąteczną opiekę.

Dr Jerzy Rajewski, szef Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, uważa, że jest kilka niebezpieczeństw związanych w przeniesieniem NiŚO do szpitali.

- Szpital to przede wszystkim hospitalizacje. Tymczasem pacjentami zjawiającymi się w NiŚO ktoś będzie musiał się zajmować. To znaczy, że lekarze i pielęgniarki będą zmuszeni opuszczać oddziały. Ucierpią na tym chorzy leczący się w szpitalu i ci, którzy przyjdą np. z grypą. Nocna pomoc nadal przypisana jest do POZ.

Hanka Sowińska

Zawodowe zainteresowania: zdrowie, medycyna, organizacja ochrony zdrowia, historia medycyny; historia ze szczególnym uwzględnieniem najnowszych dziejów Bydgoszczy; udział w pracach różnych gremiów, których zadaniem jest ocalenie tego, co prof. Gerard Labuda nazywał "strumieniem wieków".

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.