Ma być stabilnie i merytorycznie - radni miejscy wszystkich opcji zapowiadają ciężką pracę na rzecz mieszkańców Włocławka.
Za nami pierwsza sesja rady miasta nowej kadencji. Dwudziestu pięciu rajców z Włocławka złożyło w poniedziałek uroczyste ślubowanie. Przyrzeczenie wybrzmiało także z ust prezydenta miasta Marka Wojtkowskiego. Przy okazji pierwszej sesji padło też wiele deklaracji.
- Musimy działać wspólnie, mimo że myślimy inaczej - podkreślał włodarz Włocławka.
Układ sił w radzie miasta jest w tej chwili następujący: dziewięć mandatów ma Prawo i Sprawiedliwość, osiem Koalicja Obywatelska (Platforma i Nowoczesna), siedem SLD Lewica Razem, jeden „Włocławianie”. Miastem rządzić będzie koalicja PO-Nowoczesna-SLD. Radni PiS zapowiadają, że nie będą opozycją totalną.
- Będziemy wspierać te działania, które służą rozwojowi naszego miasta, natomiast będziemy twardym recenzentem tych działań, które temu rozwojowi będą przeszkadzały - zapowiada Janusz Dębczyński, szef klubu radnych PiS.
Zarówno prezydent Włocławka Marek Wojtkowski (KO), jak i dopiero co wybrany przewodniczący rady miasta Krzysztof Kukucki (SLD Lewica Razem) deklarację tę biorą za dobrą monetę.
- Słowa szefa opozycyjnego klubu radnych dają optymizm. Liczę, że ta kadencja będzie czasem stabilizacji i merytorycznej pracy - mówi Krzysztof Kukucki.