Król Maciuś I to świetna lektura!
Chojnickie Studio Rapsodyczne nie zapomina, że wszystko zaczyna się od słowa. I od miłości do literatury. Dodajmy, dobrej literatury.
Jeśli nie czytacie waszym dzieciom do snu, to chociaż zaprowadźcie je do teatru! Chojnickie Studio Rapsodyczne z powodzeniem kontynuuje projekt „Czytasz ty, czytam ja” i ostatnio wzięło na warsztat pełną uroku książeczkę „Król Maciuś I” Janusza Korczaka.
Maciusia „zagrała” Judyta Tachasiuk, cudzysłów dlatego, że klasycznej gry jest na scenie niewiele, więcej czytania, ale i tak jest zabawnie i pouczająco. Towarzyszą jej jako narrator Grzegorz Szlanga i w podwójnych albo potrójnych wcieleniach przezabawni Sebastian Mrówczyński i Piotr Rutkowski. Tradycyjnie jest muzyka na żywo w wykonaniu Janusza Łangowskiego.
- Wziąłem się za to dlatego, żeby zachęcić także moją córeczkę do czytania - tłumaczył przed spektaklem szef Chojnickiego Studia Rapsodycznego, a dzieciarnia powinna szturmować razem z rodzicami bibliotekę czy księgarnię w poszukiwaniu tej lektury.
Bo, jak się okazuje, nie straciła ona swojej aktualności. Ba, może ma jej jeszcze więcej... W hallu Chojnickiego Centrum Kultury można było zapisać się do biblioteki, kupić książeczkę na kiermaszu i porozmawiać z paniami o przyjemnościach płynących z czytania.