Kościół o uniwerek też ostro walczący

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
Katarzyna Piojda

Kościół o uniwerek też ostro walczący

Katarzyna Piojda

- Pomodliłam się z proboszczem o sukces - mówi staruszka, która po mszy podpisała petycję o utworzenie uniwersytetu medycznego.

Akcja przy stolikach

Parafia św. Łukasza w bydgoskim Mariampolu. Niedzielna msza o godz. 10. Przy wejściu do kościoła stoi kilkanaście osób. Szukają dowodów osobistych, a potem pochylają się przy stolikach. Podpisują petycję o utworzenie uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy.

- I dobrze! - ocenia pani, która zaraz złoży podpis na liście. - Mieliśmy Akademię Medyczną, ale Toruń nam ją odebrał, zmieniając nazwę na swoją. Nadeszła szansa, żeby znowu Bydgoszcz pod swoim szyldem kształciła przyszłych lekarzy, rehabilitantów i pielęgniarki.

Przy stolikach stoją m.in. Zbigniew Pawłowicz, poseł Platformy Obywatelskiej (były dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy) i Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.

- To nie jest inicjatywa partyjna, tylko społeczna - podkreśla Derenda. - Nie patrząc na to, kto wywodzi się z jakiej partii i kto jaką partię popiera, zbieramy głosy. Wszystkie parafie o tym wiedzą i się przyłączają.

W parafii św. Łukasza do zaangażowania zachęcają m.in. proboszcz Mirosław Pstrągowski i gość specjalny niedzielnej mszy - ks. Sylwester Warzyński, rzecznik Diecezji Bydgoskiej. Wierni chętnie składają podpisy poparcia. A jeśli wybrali się na nabożeństwo bez dowodu osobistego (potrzebny jest pesel), wracają po dokument i wtedy się podpisują. Są i tacy, którzy biorą puste listy do domów. Przejdą się od sąsiada do sąsiada i zbiorą głosy. Każdy podpis jest na wagę złota, a zegar tyka.

- Akcję prowadzimy do końca roku - kontynuuje Derenda. - Przedwczoraj zebraliśmy sporo głosów.

Ile konkretnie? Tego nie powie. - To się zmienia co godzinę - zaznacza prezes TMMB.

Najnowsze dane, z niedzieli wieczora, mówią o zebranych 65 tysiącach podpisów. - Potrzeba nam przynajmniej 100 tysięcy, żeby parlament zaczął dyskusję na temat utworzenia uniwersytetu medycznego w naszym mieście - wyjaśnia Derenda.

Skrzyknęli się w sieci

W internecie też trwa akcja. Na Facebooku powstał profil Komitet Obywatelski Inicjatywy ustawodawczej ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy. Do wczoraj polubiło go już prawie 1500 osób.

Kto jest za tym, żeby Bydgoszcz miała uniwersytet kształcący lekarzy, niech poczyta o akcji na Facebooku albo odwiedzi sklepik prowadzony przez TMMB (ul. Długa 15) lub siedzibę towarzystwa (Jezuicka 4). W razie pytań, warto dzwonić do prowadzących akcję - nr 602 243 823.

Katarzyna Piojda

Miałam 6 lat, gdy postanowiłam zostać dziennikarką. I tak też wyszło. Piszę o bezrobotnych, bezdomnych, ubogich, czyli o ludziach, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie i trudno im z niego wyjść. Samo pisanie w tym przypadku to za mało. Staram się więc im pomóc wyjść z tego zakrętu. Zajmuję się także tematyką bydgoskiej oświaty. Piszę również do serwisów Regiodom.pl i Strefa Biznesu.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.