Koniec balowania. Bierzmy się do nauki! Matura czeka

Czytaj dalej
Fot. Nadesłane
Jolanta Młodecka

Koniec balowania. Bierzmy się do nauki! Matura czeka

Jolanta Młodecka

Bal maturalny? Nikt już takich nie organizuje. Tak żegnali szkołę i wchodzili w dorosłość nasi rodzice. My mamy studniówki w powiecie radziejowskim!

Po raz trzeci Jacek Malinowski, dyrektor Zespołu Szkół poprowadził poloneza na rozpoczęcie studniówkowego balu. Towarzyszyli mu w pierwszej parze Paulina Serocka, uczennica klasy czwartej Technikum Żywności i Usług Gastronomicznych, Wioletta Jałoszyńska, wychowawczyni klasy trzeciej LO oraz Bartosz Bondyra, uczeń tej klasy.

Taka noc, taki bal, zdarza się raz, tylko raz - to motyw przewodni balu, który - to już tradycja - maturzyści z Przemystki zorganizowali w Dworze Biesiadnym w Zakrzewie. Na sto dni przed egzaminem dojrzałości.

Złoży go w maju 94. uczniów technikum o specjalności: żywienie i usługi gastronomiczne, ekonomia, hotelarstwo, rolnictwo oraz liceum ogólnokształcącego.

Ale w tę noc jeszcze o tym nie myślano, wszystko było wyjątkowe. Zewsząd płynęły gorące życzenie i podziękowania. Młodzież postanowiła uświetnić wieczór częścią artystyczną, która rozbawiła zebranych gości. Przedstawiono humorystyczne scenki, w których uczniowie wcielali się w role rodziców i nauczycieli. Na tym się jednak nie skończyło.

Uczestnicy studniówki postanowili zintegrować się we wspólnie odtańczonej „belgijce” - tańcu wymagającym świetnej kondycji i poczucia rytmu. Doskonałe humory nie opuszczały gości, którzy po tanecznych szaleństwach mogli chwilę ochłonąć, oglądając pokaz fajerwerków...

- A teraz czeka nas dużo pracy, maturzyści muszą przysiąść nad książkami, by zdać egzamin - mówi dyrektor Maliniowski. - Mamy nadzieję, że w tym roku uda się to wszystkim. Potem ruszają w świat. Wielu naszych uczniów kontynuuje naukę na studiach, inni szukają pracy.

Już po balu, właśnie rozpoczęły się ferie. - Ale nie dla nas i uczniów klas trzecich i czwartych - mówi wicedyrektor Marzena Gorzycka. - Jesteśmy już po pierwszych egzaminach zawodowych, kolejne czekają nas w przyszłym tygodniu. To będą pracowite ferie. No i te sto dni do matury.

Jolanta Młodecka

Absolwentka Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Pracę dziennikarską rozpoczęłam w 1975 r. w rozgłośni oraz czasopiśmie "Alchemik" w Zakładach Azotowych" Włocławek. Byłam redaktorem naczelnym pisma. W 1989 r. przeszłam do oddziału włocławskiego "Gazety Pomorskiej". Zostałam kierownikiem oddziału. Oddelegowana zostałam następnie do "Głosu Szczecińskiego". Następnie pracowałam w oddziale w Brodnicy. Zakładałam oddziały gazety w Radziejowie, Aleksandrowie Kuj. i Ciechocinku. Ocenie współpracuję z "Gazetą Pomorską" we Włocławku.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.