Kobieta na całą zimę została bez ogrzewania. Bo dostała zakaz palenia w piecu!
- W grudniu dostałam zakaz używania pieca kaflowego - mówi Bożena Kempara, mieszkająca w kamienicy przy ul. Sukienniczej. - Dużo wcześniej okazało się, że komin jest nieszczelny, dlatego, gdy zaczynałam palić, u sąsiadki w mieszkaniu pojawiał się dym. W efekcie dostałam zakaz palenia w piecu.
Tym sposobem - do tej pory - pani Elżbieta nie ma żadnej możliwości, by ogrzać swoje mieszkanie.
- W ostatnim pokoju mam piec akumulacyjny, którym dogrzewam tylko to pomieszczenie. W środkowym pokoju mam piec kaflowy, z którego nie mogę korzystać z uwagi na zakaz, a w kuchni nie mam nic, więc czasem włączam kuchenkę. W pokojach próbuję grzać farelką, jednak to niewiele daje. A teraz, na domiar złego, na ścianach pojawia się wilgoć, bo mieszkanie jest niedogrzane - mówi.
- Pani Elżbieta nie ma żadnej możliwości, by ogrzać swoje mieszkanie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień