Kalisz: Dr Iwona P. została skazana na więzienie za znęcanie się nad pielęgniarkami. Sąd: W szpitalu w Koźminie Wielkopolskim był mobbing
Doktor Iwona P. została skazana na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu za znęcanie się nad pielęgniarkami ze swojego oddziału. Sąd Okręgowy w Kaliszu nie miał wątpliwości, że Iwona P. dopuszczała się mobbingu wobec podległych jej pielęgniarek ze szpitala w Koźminie Wielkopolskim.
Obrażanie pielęgniarek, mówienie o nich, że są głupie lub kupiły swoje dyplomy, czy upokarzanie przy pacjentach – to tylko niektóre z działań, które miała podejmować dr Iwona P. w czasach kiedy była kierownikiem oddziału rehabilitacyjnego w szpitalu w Koźminie Wielkopolskim. Do znęcania się psychicznego nad pielęgniarkami dochodziło przez kilka lat.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy pielęgniarki zgłosiły ją do prokuratury. Chociaż kobiety w swoim zawiadomieniu wspominały o uporczywym nękaniu ze strony Iwony P., prokuratura poszła o krok dalej i oskarżyła lekarkę o mobbing i znęcanie się nad pielęgniarkami. W czerwcu 2018 roku sąd rejonowy uznał, że Iwona P. jest winna zarzucanego jej czynu i skazał ją na karę trzech miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok. Ponadto sąd zobowiązał Iwonę P. do zapłaty 1000 zł nawiązki na rzecz każdej z pokrzywdzonych pielęgniarek.
Czytaj też: Oborniki: Dziecko zmarło podczas porodu w szpitalu. Rodzina zarzuca lekarzom błąd. Sprawę bada prokuratura
Od wyroku odwołała się obrona Iwony P., która w swojej apelacji argumentowała, że lekarka nie miała zamiaru znęcać się nad pielęgniarkami. Ponadto obrona uważała, że sąd nieprawidłowo ustalił stan faktyczny dając wiarę pokrzywdzonym pielęgniarkom, a nie innym świadkom. Obrońca Iwony P. domagali się uniewinnienia.
Z takim stanowiskiem nie zgadzała się mecenas Olga Łączkowska-Majda, pełnomocnik pokrzywdzonych pielęgniarek, która domagała się podtrzymania wyroku. I tak też ostatecznie się stało. Sąd Okręgowy w Kaliszu w większości podtrzymał wcześniejszy wyrok, stwierdzając, że Iwona P. dopuściła się znęcania się nad pielęgniarkami i podtrzymał karę więzienia w zawieszeniu.