Jerzy Ciemnołoński chce zbierać pieniądze na renowację na Cmentarzu Na Rossie
Pod koniec lat 90. Jerzy Ciemnołoński organizował konwoje z pomocą charytatywną dla wileńskiej Polonii. Teraz chce zbierać pieniądze na renowację polskich nagrobków na Cmentarzu Na Rossie.
O ukochanych Kresach pan Jerzy mógłby opowiadać godzinami. Tu ma swoje korzenie. - Od XV wieku moi antenaci mieszkali na Żmudzi władając lub administrując licznymi majątkami w Puszołatach, Tołocz-kanach, Medykanach, Świecianach i Birżai. Mój dziadek, inżynier Mieczysław Ciemnołoński, był dyrektorem okręgu Poczty i Telegrafu na Wileńszczyźnie. Został pochowany na Cmentarzu na Rossie. Tu spoczywa także mój stryjeczny dziadek Władysław - opowiada Jerzy Ciemnołoński.
O ukochanych Kresach pan Jerzy mógłby opowiadać godzinami. Tu ma swoje korzenie. Więcej w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień