Jeden z wysoko postawionych i równie kontrowersyjnych polityków PiS znów zaskoczył swoją wypowiedzią. Tym razem o nauczycielach
Czy nauczyciele zarabiają pawie tyle samo, ile posłowie? Według kontrowersyjnego posła Prawa i Sprawiedliwości tak...
Mówienie jest srebrem, a milczenie złotem. Poseł PiS Marek Suski chyba wyraźnie o tym zapomina.
Do historii przeszedł, a gwiazdą memów został, gdy podczas komisji ws. Amber Gold chciał dowiedzieć się od sędziego Ryszarda Milewskiego, kim jest „caryca”, którą świadek miał „prowadzić”. Sędzia odparł, że jedyną carycą, którą zna jest Katarzyna. Katarzyna? - zapytał poseł PiS. A może pan podać nazwisko - domagał się od świadka. Katarzyna Wielka - odparł sędzia...
Tym razem było mniej zabawnie, gdy poseł Suski stwierdził, że nauczyciele zarabiają prawie tyle ile posłowie. Stwierdził, że podstawowa pensja parlamentarzysty wynosi 8 tysięcy złotych, a wynagrodzenie dyplomowanego, czyli najlepiej opłacanego nauczyciela, to 5 tysięcy.
Nie zająknął się jednak, że posłowie mają też sute, często nieodpodatkowe diety i dodatki. Równie duże jak caryca...