Tydzień temu ukazało się wydawnictwo "Jan Kyks Skrzek In Memoriam". Album poświęcony jest śląskiemu bluesmanowi, który odszedł w styczniu tego roku. Muzycy zgromadzili się na dwóch koncertach, aby oddać hołd swojemu przyjacielowi. To właśnie materiał zarejestrowany podczas wspomnianych występów zajmuje dwie płyty CD. Do albumu dołączone jest również DVD z ostatniej trasy koncertowej Kyksa.
- Był radosnym, wesołym człowiekiem. Do samego końca, do ostatniego koncertu, który grał parę dni przed śmiercią. Pomimo, że był naprawdę chory, żartował z nami. Grając dzisiejszy koncert poświęcony jego pamięci, nie chcemy, żeby to był smutny koncert. Chcemy, żebyście go pamiętali, takim jakim my go będziemy pamiętać - mówił Leszek Winder, otwierając koncert poświęcony pamięci Jana „Kyksa” Skrzeka, który odbył się w marcu w katowickim Kinoteatrze Rialto.
Był to jeden ze szczególnych koncertów zagranych dla nieodżałowanego „Kyksa”, który zmarł pod koniec stycznia tego roku (drugi odbył się w chorzowskiej Leśniczówce).
Dokładnie tydzień temu, 13 listopada ukazała się płyta „Jan Kyks Skrzek In Memoriam” - trzypłytowe wydawnictwo, będące zapisem tych występów, na których wystąpili przyjaciele Janka z muzycznej sceny.
Na pierwszej płycie CD znajduje się zapis koncertu, jaki odbył się 26 marca w Kinoteatrze Rialto. Wśród muzycznych gości znaleźli się: Karolina Cygonek, Irek Dudek, Bronisław Duży, Jacek Gazda, Krzysztof Głuch, Michał Kielak, Adam Kulisz, Agnieszka Łapka, Miuosh, Sebastian Riedel i Cree: Sylwester Kramek, Lucjan Gryszka, Tomasz Kwiatkowski, Adam Lomania oraz Józef Skrzek, Ewa Uryga, Dariusz Ziółek, Śląska Grupa Bluesowa: Michał „Gier” Giercuszkiewicz, Mirek Rzepa, Leszek Winder i inni. Nie brakuje tu m.in. utworu „O mój Śląsku” jest też piosenka „Bracie mój”.
Na drugiej z płyt CD jest koncert z chorzowskiej Leśniczówki, zarejestrowany 11 kwietnia. Jest też płyta DVD, na której znajduje się m.in. „Ostatnia trasa”, reportaż z ostatniej trasy koncertowej Jana „Kyksa” Skrzeka, teledyski („Do przyjaciela”, „Bo takie są dziewczyny”) i zdjęcia. Są też wypowiedzi gości.
– Był moim dobrym kolegą i znajomym od młodzieńczych lat. Bo pierwszy raz, gdy przyjechałem do Leśniczówki w wieku 15 lat to on już tam bywał i grał. Byl już znanym muzykiem - wspominał Adam Kulisz, który sporo grał ze Śląską Grupą Bluesową, formacją „Kyksa”. – Jego śpiewanie po śląsku bardzo mi odpowiadało. Ten sposób frazowania - dodał Kulisz.
– Poznałem go jako człowieka, który ufał wszystkim i był człowiekiem, któremu można było zaufać. Bardzo przyjacielski. W związku z tym jego blues był też bardzo szczery i prawdziwy - podkreślił Bronisław Duży.
Krzysztof Głuch nie miał wątpliwości, że Jan „Kyks” Skrzek” był artystą kompletnym.
– Potrafił zagrać sam, na wszystkim, potrafił samodzielnie zrobić sobie cały podkład. Indywidualność. Na wszystkim grał charakterystycznie. To nie jest takie proste do podrobienia. Wiadomo, że nikt teraz nie zagra czy zaśpiewa tak jak on - mówi Głuch.
– Był niepowtarzalnym artystą - podkreślił Irek Dudek. – On był na scenie, takim jakim był w życiu prywatnym. Oczywiście, szanując scenę i ludzi. Ale był takim, jaki powinien być bluesman. Otwartym na ludzi, bardzo chętnie i dużo grającym. On grał właściwie wszędzie, bo jemu granie sprawiało wielką przyjemność - dodał.
W sobotę, 21 listopada w chorzowskiej Sztygarce odbędzie się uroczysta premiera „In Memoriam”. Koncert z udziałem m.in. Irka Dudka, Sebastiana Riedla i Cree, Miousha, Michała Kielaka, Śląskiej Grupy Bluesowej i wielu innych muzyków, będzie okazją do ponownego uczczenia pamięci „Kyksa”, który tego dnia obchodziłby swoje urodziny. Początek o godz. 19.00, a bilety kosztują 40 i 45 zł.