Hucznie powitamy nowy rok w Inowrocławiu

Czytaj dalej
Fot. Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski

Hucznie powitamy nowy rok w Inowrocławiu

Dominik Fijałkowski

Dużym zainteresowaniem cieszą się bale sylwestrowe. Bilety na nie sprzedawano w mig. Wiele osób bawić się będzie też na domówkach.

- Od kilku lat witaliśmy Nowy Rok w domu, w gronie znajomych. Tym razem będzie inaczej. Z mężem wybieramy się na sylwestrową zabawę w jednym z lokali w okolicach Inowrocławia. Bilet kupiliśmy w połowie grudnia. Suknia i garnitur już czekają, żeby je włożyć i ruszyć do tańca - zwierza się nam Monika Kwiecińska z Inowrocławia.

Przed nami szampańska noc. Jak będą spędzać ja mieszkańcy Inowrocławia? Niektórzy, jak nasza czytelniczka, w lokalach, przy orkiestrze. Inni na domówkach, a jeszcze inni pojawią się pewnie na zabawie pod chmurką na os. Rąbin.

Bal w Zakładzie Przyrodoleczniczym na 130 osób organizuje dziś spółka Solanki Uzdrowisko Inowrocław.

- Zainteresowanie było ogromne. Zarówno wśród mieszkańców naszego miasta, jak i kuracjuszy. Bilety rozeszły się bardzo szybko - usłyszeliśmy od pracowników marketingu.

Do tańca przygrywać będzie zespół muzyczny. Dla gości przygotowano ekskluzywne menu. Będzie schab po szlachecku oraz francuskie chusteczki ze schabem, serem i ananasem, a także klopsiki w sosie malinowym, a na deser sernik, z którego słynie kuchnia „Solanek”.

Na przemian zespół muzyczny i DJ serwować będą znane przeboje w „Lawendowej Gospodzie” w Tupadłach pod Inowrocławiem. - Muzyka ma grać non stop, bo tego życzą sobie nasi goście - zapewnia Dariusz Gremblewski, szef lokalu.

Również i tutaj bilety na sylwestrowy bal rozeszły się, jak ciepłe bułeczki. Gości kuszono nie tylko muzyką, ale także staropolska kuchnią.

Nieco inną ofertę przygotowała na powitanie Nowego Roku restauracja „Roma”. - Jest alternatywa dla hucznych zabaw. To propozycja dla tych, którzy nie lubią zgiełku lub z innych powodów nie mogą wziąć udziału w balu - opowiada Marzena Wojciechowska właścicielka „Romy”.

W restauracji będzie można dzisiejszej nocy posłuchać granych na żywo gitarowych standardów amerykańskiego jazzu oraz polskich artystów - Czesława Niemena, Skaldów czy Czerwonych Gitar. Dla gości przygotowano smakołyki kuchni kontynentalnej. - Wbrew pozorom nasza oferta spotkała się z dużym zainteresowaniem - podkreśla Marzena Wojciechowska.

Oczywiście wielu inowrocławian powita nowy rok podczas prywatek, czyli popularnych obecnie domówek. - Bawimy się tak od zawsze. Każdy przynosi jakąś upichconą przez siebie potrawę, a o dodatkowe atrakcje w postaci serwowania muzyki i fajerwerków o północy dbają panowie - słyszymy od naszej czytelniczki.

Wzorem lat ubiegłych, dziś wieczorem część mieszkańców pojawi się na imprezie pod halą widowiskową. Warto podkreślić, że ten sylwester pod gwiazdami ma już swoich stałych uczestników.

Dominik Fijałkowski

Od 1992 roku jestem dziennikarzem "Gazety Pomorskiej" w Inowrocławiu. Piszę o wszystkim, co dzieje się w Inowrocławiu, a głównie o tym co "piszczy" w miejscowym ratuszu. Opisuję też wydarzenia, które dzieją się w pozostałych miastach i gminach powiatu inowrocławskiego. Fotografuję imprezy sportowe, kulturalne, turystyczne... A zdjęcia z tych imprez zamieszczam na www.pomorska.pl i na www.inowroclaw.naszemiasto.pl. Prywatnie..., lubię dłuuuugie wyprawy rowerowe. I te krótsze też. Należę do Nadgoplańskiego Oddziału PTTK w Kruszwicy i Klubu Turystyki Rowerowej "Goplanie".

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.