Grudziądzcy urzędnicy otrzymali premie. Nie wszyscy

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyzanowski
Aleksandra Pasis

Grudziądzcy urzędnicy otrzymali premie. Nie wszyscy

Aleksandra Pasis

Prezydent i starosta przyznali nagrody z okazji Dnia Samorządowca.

Po równo. Bez względu na zajmowane stanowiska otrzymali urzędnicy z grudziądzkiego ratusza. - Wszystkim pracownikom, w tym również wiceprezydentowi, skarbnikowi, sekretarzowi i naczelnikom wypłacono nagrody w wysokości 650 zł - mówi Magdalena Jaworska - Nizioł, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.

Jeszcze kilka lat temu ścisłe kierownictwo otrzymywało premie wyższe niż szeregowi urzędnicy.

Na przykład w 2012 roku wiceprezydenci, skarbnik i sekretarz otrzymali po 4 tys. zł, a naczelnicy od 1 tys. zł do 1,8 tys. zł, podczas gdy pracownicy wydziałów od 0 do 1 tys. zł.

Lepsze „dobre słowo”

- Cieszę się, że nasi pracownicy otrzymali nagrody. To zawsze jakiś zastrzyk gotówki, tym bardziej że zarobki nie są zbyt wysokie - ocenia Marek Sikora, wiceprezydent Grudziądza.

I przyznaje: - Mamy problemy kadrowe. Odchodzą od nas ludzie z wyższym wykształceniem, ponieważ zaczynając pracę w urzędzie otrzymują „najniższą krajową”. Gdy znajdują coś lepszego, zmieniają pracę. Ubolewam, że nie możemy płacić wyższych pensji.

Jak w rozmowie z „Pomorską” zdradził wiceprezydent Sikora, dla niego osobiście ważniejsze od premii jest dobre słowo i pochwała od szefa, czyli prezydenta Roberta Malinowskiego, niż premia.

W urzędzie miejskim zatrudnione są 353 osoby (wraz z wykonującymi roboty publiczne) i 67 strażników.

Starostwo wypłaca 33 tys. zł

Najhojniej z grona urzędników starostwa została obdarowana skarbniczka. Grażynie Kalicie przyznano 2 tys. zł. O 500 zł mniej otrzymał sekretarz powiatu Sławomir Piernicki. A wicestarosta, Marek Szczepanowski? - Nie otrzymał premii - ucina sekretarz powiatu.

Pozostałym pracownikom wypłacono od 500 zł do 1 tys. zł. - W sumie na nagrody wydaliśmy około 33 tysięcy złotych - mówi sekretarz Piernicki.

Wystarczy pensja

Dodatkowych pieniędzy z okazji Dnia Samorządowca nie otrzymali zatrudnieni w Urzędzie Gminy Grudziądz. - Urzędnicy za swoją pracę otrzymują wynagrodzenie. Nie uważam, że Dzień Samorządowca to okazja do dodatkowej gratyfikacji - mówi Andrzej Rodziewicz, wójt Gminy Grudziądz. - Nagrody powinny być przyznawane za ciężką robotę, szczególne zaangażowanie, a nie z powodu święta.

Wszystkie podane kwoty to kwoty brutto.

Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.