Gorzów uruchomi kolejną "lokalną tarczę kryzysową". To Gorzowska Dycha Bis
Gorzów szykuje kolejną „lokalną tarczę kryzysową”, aby pomóc przedsiębiorcom w czasach koronakryzysu. W czasie pandemii bezrobocie w mieście wzrosło do 4,1 proc.
1,313 mln zł - taką kwotę gorzowscy urzędnicy chcą przekazać przedsiębiorcom w ramach Gorzowskiej Dychy Bis. Ten program to kolejna odsłona wsparcia lokalnego biznesu w czasie koronakryzysu. Będą z niego mogli skorzystać m.in. właściciele sklepów z odzieżą, prowadzący lokale gastronomiczne czy biura turystyczne.
Miasto: To forma pomocy
- To rozwiązanie ułatwi przedsiębiorcom przetrwanie trudnego okresu pandemii i ograniczy ryzyko zwalniania pracowników. Ta forma pomocy jest ważnym elementem prowadzonej przez miasto lokalnej polityki społecznej. Pozwoli bowiem na ograniczenie problemów w obszarze rynku pracy i bezrobocia, a co za tym idzie - przeciwdziałaniu ubóstwu i wykluczeniu społecznemu - uzasadnia projekt uchwały w sprawie Gorzowskiej Dychy Bis wiceprezydent Małgorzata Domagała. Radni nad programem będą debatować na sesji w środę 25 listopada.
Gorzowska Dycha: 1 tys. zł na etat
Na czym polega program?
Przedsiębiorcy będą mogli liczyć na maksymalnie 1 tys. zł bezzwrotnego dofinansowania w przeliczeniu na jeden etat. Firma będzie mogła uzyskać maksymalnie 10 tys. zł.
Pieniądze będzie można dostać na dwa miesiące: październik-listopad lub listopad-grudzień. By otrzymać dofinansowanie, trzeba będzie wykazać, że - odpowiednio - w październiku lub listopadzie tego roku przychody były o co najmniej 20 proc. niż dokładnie rok wcześniej.
Wiosną skorzystało 785 osób
Gorzowska Dycha to pomysł władz miasta, który zrodził się na początku pierwszej fali epidemii. Nazwa wzięła się od 10 mln zł, które magistrat przygotował dla przedsiębiorców. 8 mln zł było przygotowanych w formie np. ulg w płaceniu podatków, a kolejne 2 mln zł w formie dotacji. Wnioski złożyło wówczas 785 przedsiębiorców, więc żeby pieniądze mógł otrzymać każdy, kto się zgłosił, do puli 2 mln zł , miasto dołożyło kolejne 3,3 mln zł. Teraz, w przypadku Gorzowskiej Dychy Bis, też nie wykluczają takiego rozwiązania. Jak udało się nam ustalić, nabór wniosków w jesiennej odsłonie „lokalnej tarczy kryzysowej”, mógłby rozpocząć się już na przełomie listopada i grudnia.
Bezrobocie rośnie
Spowolnienie gospodarcze wywołane epidemią sprawiło, że w Gorzowie przybywa bezrobotnych. Na koniec lutego zarejestrowane były 1493 osoby bez pracy, a stopa bezrobocia wynosiła 2,5 proc. Na koniec września bezrobotnych było już 2356. Aktualny wskaźnik bezrobocia to 4,1 proc.
Czytaj również:
142 inwestycje na rok 2021 w Gorzowie. Co miasto zrobi w Twojej dzielnicy?
WIDEO: Gazeta Lubuska - raport koronawirusowy (19 listopada)