Niedzielna, wieczorna gala zakończyła VII Suspense Film Festival w Kołobrzegu. Nagrodę główną festiwalu, czyli ufundowane przez miasto 25 tys. zł podzielą między siebie autorzy dwóch filmów: „Thlelmy” - treżyser Joachim Trier (Norwegia) i „Granicy” - reżyser Peter Bebjak (Słowacja). To dwa ubiegłoroczne obrazy, które rywalizowały o zwycięstwo z sześcioma innymi filmami.
W kategorii głównej, czyli w konkursie Suspense Film Competition, jury doceniło jeszcze jeden film, prezentowany w czasie festiwalu - wyróżnienie dostały „Hawaje” w reżyserii Jesusa del Cerro z Rumunii.
To już siódma edycja festiwalu, którego pomysłodawcą jest Andrzej Stachecki, producent związany z Kołobrzegiem (mieszkał tu przed laty, kończył szkołę średnią). Organizacyjnie od początku wspiera go Agnieszka Papiewska, także producentka filmowa. Dobrym duchem festiwalu od początku jest krytyk filmowy Tomasz Raczek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień