Głos Ojca, czyli jak w Krakowie powstaje największy dzwon świata

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Grażyna Starzak

Głos Ojca, czyli jak w Krakowie powstaje największy dzwon świata

Grażyna Starzak

Ma blisko 5 metrów wysokości. 4,5-metrową średnicę. Waży 55 ton. Nazywa się „Głos Ojca” i jest największym na świecie dzwonem kołysanym. Czyli takim, który dzwoni, gdy kielich uderza o serce. Rekordowo duże będą też silniki, które mają go uruchamiać.

Dzwon-rekordzista powstał w krakowskiej firmie Metalodlew. I tam, niebawem, odbędzie się pierwsze, próbne dzwonienie. Potem „Głos Ojca” zostanie przetransportowany do Brazylii. Zostanie powieszony na zaprojektowanej specjalnie dla niego wieży, w sanktuarium, które przypomina naszą Częstochowę. Metalodlew, krakowska firma z tradycjami, okazała się jedyną w Europie, która mogła sprostać takiemu zadaniu.

Zamówienie na wykonanie dzwonu przyjął od Brazylijczyków trzy lata temu, właściciel pracowni ludwisarskiej w Przemyślu. Odlewa się tam wiele dzwonów do różnych kościołów.

Ale zamówienie Brazylijczyków, ze względu na gabaryty, było nietypowe. Po całej Polsce i Europie szukano firmy, która mogłaby odlać takiego kolosa.

- Trafili do mnie, bo dowiedzieli się, że tylko my mamy odpowiednie warunki techniczno-technologiczne, hale, urządzenia i fachowców - wspomina dr inż. Tadeusz Bogacz, właściciel Metalodlewu.

Decyzji w tej sprawie nie podjęli od razu, bo mają sporo zleceń z przemysłu i zobowiązania na kilka lat do przodu.

- Uznaliśmy jednak, że to dla nas prestiżowa sprawa. W przeszłości zrealizowaliśmy kilka projektów, o których było głośno: pomniki Jana Pawła II, elementy rzeźbiarskie - łącznie około 600 ton - na cmentarze wojenne w Katyniu, Miednoje i Charkowie. „Głos Ojca” to jakby ukoronowanie naszej artystycznej działalności. Poza tym żyjemy w kraju, w którym bicie dzwonów towarzyszy nam od urodzenia aż do śmierci - kontynuuje prezes Bogacz.

Glina i końskie łajno

Prace nad wykonaniem dzwonu rozpoczęły się w 2013 roku. Towarzyszyły im wielomiesięczne konsultacje i analizy naukowców, odlewników i ludwisarzy.

„Głos Ojca”, po łacinie „Vox Patris”, to ogromne przedsięwzięcie. M.in. ze względu na to, że powstawał tradycyjnymi metodami i w technologii sprzed wieków. Dzwony wykonywane są najczęściej ze stopu, który składa się w 22 proc. z cyny i 78 proc. z miedzi.

To tzw. brąz odlewniczy, często mylony ze spiżem, który tak naprawdę wykorzystywany był w odlewnictwie armat. Formę do odlewu dzwonu wykonuje się jednak z innego surowca. Z mieszanki gliny i… końskiego łajna.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Grażyna Starzak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.