Gdy maluch choruje, zaraża innych. Potrzebne zaświadczenie

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Ewa Abramczyk-Boguszewska

Gdy maluch choruje, zaraża innych. Potrzebne zaświadczenie

Ewa Abramczyk-Boguszewska

- Zaświadczenie, że dziecko wyzdrowiało, jest potrzebne - mówią w żłobkach. Lekarze: - To absurd.

- To błędne koło infekcji - mówi Agata Sławin ze Związku Lekarzy Rodzinnych. Tak komentuje wymóg przedstawiania przez rodziców zaświadczeń lekarskich o stanie zdrowia dzieci w żłobkach i przedszkolach.

- Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci. Niestety, gdy ze zdrowym dzieckiem idziemy do przychodni, w której siedzi już kilkanaście chorych osób, to narażamy je na to, że na drugi dzień będzie chore. Poza tym co z tego, że lekarz dziś wystawi zaświadczenie, że dziecko jest zdrowe, skoro jutro może się ono już obudzić z gorączką - mówi lekarka i dodaje, że tracą nie tylko dzieci, ale także ci pacjenci, którzy naprawdę są chorzy. - Ta sytuacja nie pozostaje bez wpływu na kolejki. Niestety, w chwili gdy my przyjmujemy rodziców proszących o zaświadczenie, na korytarzu czekają chorzy, a kolejki się wydłużają - zauważa Agata Sławin.

Zdaniem rodziców, przynoszenie zaświadczeń od lekarza rzeczywiście bywa kłopotliwe. - Po dłuższej chorobie dziecka i w związku z jego nieobecnością w żłobku wymagane jest zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia malucha - potwierdza pani Katarzyna z Bydgoszczy. - Ale nie zawsze można się umówić na wizytę kontrolną w przychodni. Na szczęście w takich przypadkach wystarczy złożyć oświadczenie. Tak jest przynajmniej w żłobku, do którego chodzi moja córka.

Większość placówek w regionie stosuje podobną zasadę. Jak mówią w żłobkach, dostarczenie zaświadczenia od lekarza nie zawsze jest niezbędne. - Wymagamy tego, gdy przyjmujemy nowe dziecko do placówki - mówi Nina Szymańska, dyrektor Miejskiego Zespołu Żłobków w Toruniu. - Wówczas prosimy, aby lekarz potwierdził, że dziecko może chodzić do żłobka. Inaczej jest na co dzień, gdy dzieci chorują. Kiedy maluch zaczyna gorączkować, ma bóle brzucha i źle się czuje, natychmiast powiadamiamy o tym rodziców. Prosimy, aby zabrali dziecko do domu. Gdy wraca do nas po chorobie, to przeważnie opieramy się na oświadczeniu rodziców. Staramy się ich zrozumieć.

- Preferujemy zbadanie dziecka przed jego powrotem po chorobie - mówi Zbigniew Kostkowski, dyrektor Zespołu Żłobków Miejskich w Bydgoszczy. - W naszych placówkach mamy prawie tysiąc dzieci i musimy dbać o ich bezpieczeństwo. Z drugiej strony, rozumiemy, że nie jest możliwe, aby rodzic każdego dziecka uczęszczającego do żłobka za każdym razem przedstawiał zaświadczenie od lekarza. Dlatego wystarczające jest przeważnie oświadczenie. Oczywiście, zdarza się, że rodzice przyprowadzają chore dzieci, tłumacząc, że nie mają ich z kim zostawić, ale nie jest to w porządku wobec innych.

- Po takich chorobach jak zapalenie oskrzeli czy gardła przydałoby się zaświadczenie lekarskie, że dziecko jest już zdrowe. Lekarze nie chcą jednak tych zaświadczeń wystawiać - dodaje Bogumiła Kubacka, dyrektor Żłobka Miejskiego nr 1 w Toruniu. - Dlatego opieramy się na oświadczeniach rodziców. Z małymi dziećmi też różnie bywa. Rano czują się dobrze, a za kilka godzin nagle się pojawia np. wysoka gorączka. Nie wszystko można przewidzieć. Najtrudniej jest z nowymi dziećmi, ponieważ są one szczególnie narażone na wirusy, dopóki ich organizm nie nabędzie odporności.

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Szkoła – to nie tylko miejsce, ale przede wszystkim uczniowie i nauczyciele. To oni tworzą ją każdego dnia. Dlatego też piszę o tym, co dla nich ważne: o ich problemach, codziennych sprawach, sukcesach i radościach. W swoich artykułach zawsze staram się pokazać dwie strony medalu, bo przecież w gruncie rzeczy chodzi nam wszystkim o to samo: o dobrą edukację dla dzieci. Sięgam również po opinie fachowców, którzy odnoszą się do aktualnej sytuacji w polskiej oświacie. Interesuje mnie też to, co dzieje się na polskich uczelniach, zwłaszcza tych z Kujawsko-Pomorskiego. Pisząc o edukacji, ciągle się czegoś uczę.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.