Gdańsk. Mijają 4,5 miesiąca po obaleniu pomnika ks. Jankowskiego. Wciąż nie wiadomo, do kogo on właściwie należy
Śledczy od lutego wiedzą, kto przewrócił pomnik ks. prałata Henryka Jankowskiego, mają nagranie, na którym widać, jak to wyglądało, i oświadczenie z opisem motywów, ale postępowania zakończyć nie mogą. Wciąż nie wiadomo, kto jest „pokrzywdzonym” w sprawie obalenia figury duchownego obwinianego o pedofilię.
Z pozoru wtórna kwestia (obalony w lutym monument został zabrany przez współinicjatorów jego budowy z Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność i oddany do naprawy) jest tak naprawdę kluczowa dla śledztwa. To właściciel figury będzie bowiem miał w postępowaniu status „pokrzywdzonego”, a bez tego akt oskarżenia przeciw trzem warszawianom, którzy zrzucili z cokołu figurę nieżyjącego od 2010 roku wieloletniego proboszcza parafii św.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień