Janina Waszczukjanina.waszczuk@pomorska.pl

Fitness przy placach zabaw to świetny pomysł. Ćwiczcie

Przy ul. Żeromskiego  jest odnowiony plac zabaw dla maluchów,  ale mama czy tata  też będą mieli co robić. Fot. archiwum UG Przy ul. Żeromskiego jest odnowiony plac zabaw dla maluchów, ale mama czy tata też będą mieli co robić.
Janina Waszczukjanina.waszczuk@pomorska.pl

Mieszkańcy, zwłaszcza dużych osiedli, marzą o porządnych placach zabaw. W Tucholi jest ich coraz więcej i to z elementami do ćwiczeń dla dorosłych.

W ciągu ostatnich lat w mieście i w miejscowościach gminy powstają nowe place zabaw, ale te, które istnieją, są modernizowane. - Dbamy o to, aby ich nie zabrakło, to się łączy także z polityką prorodzinną - mówi burmistrz Tadeusz Kowalski. - Wiele ogródków jordanowskich jest w dobrym stanie i nic im nie brakuje, robimy systematycznie przeglądy, uzupełniamy i naprawiamy je, gdy jest taka potrzeba.

Ostatnio blask odzyskały urządzenia przy ulicach Staszica i Żeromskiego. - Nie tylko naprawiliśmy elementy, pojawiły się nowe. Ale uwaga, pewnie mieszkańcy już to zauważyli, a może i korzystają z nich, pojawiły się w tych miejscach urządzenia fitness, z których mogą korzystać dorośli - dodaje Kowalski.

Mama czy tata gdy jest na spacerze z maluchem, może zrobić coś dla siebie i dobrze wykorzystać czas.

Do urzędu i do radnych docierały głosy, że jest taka potrzeba. W swoim czasie też padały często pytania o siłownię terenową nad Głęboczkiem. - Te dwa place wyposażone w urządzenia do ćwiczeń to początek - zaznacza Kowalski. - Będą dalsze montaże zarówno w mieście, jak i w gminie.

Jest moda i utrzymuje się od dłuższego czasu trend na chodzenie z kijkami, bieganie, jeżdżenie na rowerze czy spacerowanie. Generalnie, ruch na świeżym powietrzu jest na topie. Takie siłownie to świetny przerywnik w czasie marszu czy na trasie rowerowej. Wśród mieszkańców jest to odebrane pozytywnie. - W najbliższym czasie pojawią się takie urządzenia na placu nad Kiczą. Tam jest ścieżka rowerowa. Widzę bardzo często mieszkańców uprawiających nordic walking. Pewnie w międzyczasie chętnie zatrzymają się i dla poprawienia kondycji skorzystają z urządzeń - mówi burmistrz.

Pomysł jest dobry, oby tylko mieszkańcy faktycznie korzystali z tych urządzeń i służyły faktycznie do poprawienia kondycji, a nie osiłkom do dewastowania. My też odbieramy głosy, że w Tucholi przydałyby się takie urządzenia. Minęły czasy, kiedy mamy koniecznie musiały siedzieć bezczynnie nad dzieckiem w piaskownicy. Można ten czas świetnie wykorzystać dla siebie. I oby tych placów z urządzeniami fitness było jak najwięcej, to ludzie przekonają się do nich.

W innych miastach i gminach są i przyjęły się doskonale. Tu też pewnie tak będzie.

Janina Waszczukjanina.waszczuk@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.