Ewolucja, a nie rewolucja. Idą zmiany w toruńskim Dworze Artusa [rozmowa]

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Marta Siwicka

Ewolucja, a nie rewolucja. Idą zmiany w toruńskim Dworze Artusa [rozmowa]

Marta Siwicka

Nietypowe festiwale, europejskie gwiazdy i współpraca z lokalnymi artystami. O swoich planach na rozwój instytucji opowiada Łukasz Wudarski, który od lipca pokieruje Centrum Kultury Dwór Artusa.

Po Twoim pojawieniu się w Dworze Artusa 7 lat temu zaszło wiele zmian. Teraz Dwór zmieni się jeszcze bardziej?
Zmiany w Dworze będą kontynuacją tego, co stopniowo zachodziło przez te 7 lat. Każdy tego rodzaju konkurs, który wymaga, by przysiąść i dogłębnie zanalizować dotychczasowe działania instytucji, jest bardzo dobrą sprawą, ponieważ pozwala wyciągnąć wnioski i usprawnić działania. Chciałbym, aby pewne rzeczy, które funkcjonują w Dworze Artusa, po prostu działały jeszcze lepiej. Mam też wiele nowych pomysłów, z którymi się nosiłem, ale dotychczas nie mogły zostać zrealizowane m.in. ze względów finansowych.

W jakim kierunku chcesz podążać?
Mam zamiar duży nacisk położyć na pozyskiwanie środków zewnętrznych oraz kwestię działań edukacyjnych, które dotąd w Dworze Artusa stanowiły sferę marginalną. To właśnie ona za sprawą remontowanych Piwnic kultury, które będą stanowiły miejsce warsztatów, szkoleń spotkań edukacyjnych, stanie się silną podporą działalności naszej instytucji.

Zmiany w Dworze będą kontynuacją tego, co stopniowo zachodziło przez te 7 lat. Więcej opowiada Łukasz Wudarski w rozmowie z plus.pomorska.pl

Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marta Siwicka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.