Dziurę załatają targi i sklepy

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Wojciech Mąka

Dziurę załatają targi i sklepy

Wojciech Mąka

Ze zmiany sposobu naliczania opłat za śmieci władze Bydgoszczy teoretycznie się wycofały, co nie znaczy, że nie pójdą one w górę. Blisko trzy miliony złotych straty w systemie gospodarowania odpadami mają pokryć właściciele marketów i targowisk.

Nowy sposób obliczania opłat za odbiór śmieci miał być jednym z punktów dzisiejszej sesji Rady Miasta. Władze zaproponowały dwie możliwości - albo podwyżkę o 50 groszy od mieszkańca - do wysokości 13,50 zł od jednej osoby miesięcznie w przypadku śmieci segregowanych - albo całkowitą zmianę sposobu naliczania. Wysokość stawki miała zależeć od metrażu mieszkania albo domku jednorodzinnego.

Prezydent Rafał Bruski uważał: - Przy naliczaniu od metrażu lokalu w przypadku 75 procent bydgoszczan opłaty będą niższe.

Bunt przy konsultacjach

Ogłoszono konsultacje społeczne - większość z osób, które wzięły w nich udział, była przeciwna zmianom. Zbuntowały się także - wydając specjalne oświadczenie - rady osiedli.

Efekt był taki, że Urząd Miasta wycofał się z jakichkolwiek zmian dotyczących mieszkańców.

Problem polega na tym, że została w budżecie dziura sięgająca prawie trzech milionów złotych - w 2016 roku okazało się, że płaci za mało bydgoszczan. - Systemu odbioru odpadów już nie da się bardziej uszczelnić - twierdzi Adam Musiała, dyrektor Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi bydgoskiego Urzędu Miasta.

Wyliczyć dobrze system

Mimo teoretycznego wycofania się z podwyżek wczoraj radny niezależny Bogdan Dzakanowski złożył u prezydenta petycję, w której stanowczo on i jej sygnatariusze sprzeciwiają się podwyżkom dla mieszkańców.

- Ponad 500 deklaracji sprzeciwu uzyskaliśmy w formie papierowej, poparło ją 12 rad osiedli i 22 organizacje społeczne - mówił wczoraj „Expressowi” Bogdan Dzakanowski.

Podpisy zbierano jeszcze wczoraj po południu, żeby zdążyć przekazać dokument przed dzisiejszą sesją.

„(...) To Urząd Miasta i jego agendy nie potrafią zobligować około 40 tysięcy bydgoszczan do płacenia za wywóz odpadów. Służby miejskie nie potrafią też ustalić sprawców kosztownych w likwidacji nielegalnych wysypisk śmieci (...)” - między innymi czytamy w petycji.

Jej sygnatariusze domagają się także jasnego i pełnego rozliczenia całego systemu finansowania odbioru odpadów.

W programie dzisiejszej sesji projektu uchwały dla indywidualnych mieszkańców nie ma. Jest za to inny dokument, którego przyjęcie ma pozwolić załatać dziurę budżetową.

Na działkach bez zmian

To obciążenie wyższymi opłatami właścicieli i dzierżawców tzw. nieruchomości niezamieszkanych - sklepów, hipermarketów, targowisk i cmentarzy.

Nie zmienią się za to opłaty za działki.

„Stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi określone w niniejszej uchwale ustalono na takim poziomie, aby pokryły one prognozowane koszty funkcjonowania systemu” - piszą władze miasta w uzasadnieniu projektu.

Będą duże podwyżki

A podwyżki, które ostatecznie i tak pośrednio dotkną bydgoszczan, małe nie są. W przypadku oddawania śmieci segregowanych opłata za 60-litrowy pojemnik wynosiła 16 złotych - teraz ma skoczyć do 21. Za pojemnik 120 litrów z 21 do 27,50 zł. Za pojemnik 2500 litrów - z 216 zł do 283,50 zł. Odpady zmieszane będą jeszcze droższe - 60-litrowy pojemnik z 47 zł skoczy do 63 złotych, a 120-litrowy - z 63 do 82,50 zł.

Bogdan Dzakanowski, pomysłodawca petycji, mówi: - Pod sprzeciwem w internecie podpisało sie 99 mieszkańców, zebralismy ponad 500 podpisów na papierze

Uzasadnienie petycji – sprzeciwu wobec podwyżek dla mieszkańców Bydgoszczy, który wczoraj podpisany przez bydgoszczan, 12 rad osiedli i 22 organizacje społeczne trafił na biurko prezydenta Rafała Bruskiego:

„Prezydent Bydgoszczy chce kosztami wynikającymi z nieudolności obsługi systemu gospodarowania odpadami w mieście obciążyć mieszkańców. Płacić więcej mają ci , którzy dobrze wywiązują się z podpisanych z miastem umów. A to Urząd Miasta i jego agendy nie potrafią zobligować około 40 tysięcy bydgoszczan do płacenia za wywóz odpadów. Służby miejskie nie potrafią też ustalić sprawców kosztownych w likwidacji nielegalnych wysypisk śmieci. Wynika to z „Analizy finansowania systemu gospodarki odpadami w mieście Bydgoszczy” przygotowanej w 2017 roku. W przypadku zastosowania rekomendowanej, nowej w Bydgoszczy metody obliczania opłat za śmieci od powierzchni mieszkań – nastąpią drastyczne podwyżki sięgające nawet 490 – 600 złotych rocznie. Do czasu szczegółowego rozliczenia całego systemu gospodarowania odpadami w mieście Bydgoszczy nie może nastąpić podwyżka”

Uzasadnienie nowej uchwały dla podwyżek cen za wywóz odpadów z terenów niezamieszkałych: targowisk, sklepów, hipermarketów i cmentarzy, która dziś trafi na sesję Rady Miasta.

„W trakcie obowiązywania uchwały Nr XXI/345/15 Rady Miasta Bydgoszczy z dnia 25 listopada 2015 r. w sprawie ustalenia stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w 2016 r. zmienił się stosunek ilości odpadów wytwarzanych na nieruchomościach zamieszkałych i niezamieszkałych w stosunku do wcześniejszych prognoz. Z przyjętych założeń wynikało, że odpady wytwarzane na nieruchomościach, na których nie zamieszkują mieszkańcy, stanowić będą 30 proc. ogółu odbieranych odpadów komunalnych. W rzeczywistości udział ten stanowił 35 proc. Jak wykazała analiza finansowa systemu gospodarki odpadami w Mieście Bydgoszczy za 2016 r. oraz bieżący monitoring, nastąpił znaczny spadek ilości odbieranych odpadów zmieszanych na rzecz odpadów segregowanych, których zagospodarowanie generuje większe koszty, a za które właściciel nieruchomości nie wnosi dodatkowych opłat. Skutkiem tego właścicielom nieruchomości niezamieszkałych podniesiono stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi określone w niniejszej uchwale ustalono na takim poziomie, aby pokryły one prognozowane koszty funkcjonowania systemu odbierania i zagospodarowania odpadów komunalnych na terenie miasta.”

Propozycje nowych stawek od nieruchomości niezamieszkałych:

W przypadku segregowania odpadów

W przypadku gdy odpady komunalne są zmieszane


Stawki opłaty za odbiór odpadów zielonych z targowisk:

Wojciech Mąka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.