Dziedziniec już wyremontowany. Teraz czas na zamek!
W czerwcu rozpoczął się remont dziedzińca przyległego do Lubuskiego Centrum Ortopedii (daw. LORO). Na 2900 metrowym terenie wymieniono starą nawierzchnię, wykonano parking, drogi i chodniki. Zakończono również montaż windy zewnętrznej do budynku z oddziałem rehabilitacji.
- Cieszymy się, że remont został już wykonany, bo tym samym oznacza to zamknięcie działań dotyczących budynków, w których prowadzimy działalność. W 2014 roku wymieniliśmy dach, rok później przeprowadziliśmy termomodernizację obiektu, a w tym roku zrealizowaliśmy kolejną milionową inwestycję, czyli remont dziedzińca zamkowego – mówi Elżbieta Kozak, prezes LCO.
Dziedziniec był w fatalnym stanie. Skorodowane płyty zastąpiły: kostka – specjalnie postarzana, w kolorze jesiennym, parking na 28 miejsc, a także ciągi pieszo jezdne. Renowacji zostały poddane zabytkowe schody z XIX wieku oraz tzw. mała architektura. Zamontowano również windę zewnętrzną, która będzie umożliwiała przedostanie się do oddziałów rehabilitacji bez konieczności okrążania całego budynku. – Biorąc pod uwagę pacjentów, których obsługujemy te działania były konieczne. Nieustannie podnosimy jakość świadczonych usług i to był jeden z elementów przyświecającej nam maksymy – dodaje E. Kozak. Koszt inwestycji to ponad milion złotych. 300 tysięcy dofinansowania LCO otrzymało z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej.
Oddzielną kwestią są prace mające doprowadzić do adaptacji ruin świebodzińskiego zamku przyległego do LCO. Dokumentacja, niezbędna do starań o dofinansowanie, jest już gotowa. Pozostaje poszukać odpowiedniego programu. – W ubiegłym tygodniu spotkaliśmy się z ekspertami, z którymi rozważaliśmy udział LCO w - ogłoszonym już - konkursie dotyczącym działania na rzecz zasobów kultury i dziedzictwa naturalnego. Trudność wystartowania w tym programie polega na tym, że premiowane są wnioski spełniające szczegółowe kryteria, a te dotyczą celów kulturalnych czy edukacyjnych dla mieszkańców. W naszym przypadku, priorytetowa jest działalność medyczna, dlatego sprawdzamy na ile odrestaurowanie zabytkowego obiektu i udostępnienie parku przyległego do zamku będzie spełniało kryteria. Nie chcemy przeznaczać pieniędzy na przygotowanie wniosku, który przepadnie na etapie wstępnej weryfikacji – precyzuje E. Kozak. Jak zaznacza, inną możliwością byłoby staranie się o dofinansowanie w ramach działania rewitalizacji, co byłoby możliwie przy współpracy z gminą Świebodzin. Kolejną możliwością jest działanie „Infrastruktura zdrowotna i usług społecznych”, ale z pewnością do tego konkursu przystąpi wiele placówek leczniczych. – Na liście zadań priorytetowych jest Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze oraz ośrodek radioterapii w Gorzowie Wlkp., ale my też mamy wysoką pozycję rankingową jeśli chodzi o ten program – zaznacza pani prezes.
Plany cieszą pacjentów. - Jak najbardziej, popieram - mówi z entuzjazmem Zdzisława Malinowska z Sulechowa, która pacjentką LCO jest od 1997 roku. - Od dawna mówiłam, że ten zamek należy wyremontować. Byłoby to świetne miejsce np. na sale rehabilitacji. Lekarze są tu naprawdę kompetentni, na nic nie można narzekać - komentuje pani Zdzisława.
W najbliższym czasie prezes LCO chce złożyć wniosek do wojewody, który wyda opinię o celowości inwestycji. – Sprawdzamy różne możliwości, analizujemy kryteria kwalifikacji, oceniamy nasze szanse i jesteśmy dobrej myśli. Działamy – podsumowuje E. Kozak.
Przyszły rok, to kolejne wyzwanie, a dokładniej realizacja programu dostosowawczego. Musząc wypełnić wymogi określone w rozporządzeniu ministerstwa zdrowia, w LCO musi powstać zaplecze socjalne dla 52 pielęgniarek i 20 lekarzy. – Obecnie to zaplecze nie istnieje. Nie ma szatni, ogólnodostępnej kuchni i sanitariatów dla personelu. W ubiegłym roku powstał projekt, który przewiduje wybudowanie takich miejsc w piwnicach budynku. Do końca przyszłego roku musimy przeprowadzić wszystkie prace, by spełniać określone standardy – wyjaśnia prezes LCO.