Dylematy Agaty. Wiem, że to kobieta mojego życia. Co robić, aby mi nie uciekła?

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Agata

Dylematy Agaty. Wiem, że to kobieta mojego życia. Co robić, aby mi nie uciekła?

Agata

Z takiego problemu zwierzył się Dawid...

droga agato

Nie jestem amantem filmowym, mam zwyczajną twarz, kilka kilogramów za dużo i oględnie mówiąc - niezbyt gęste włosy.

Często natomiast słyszę, że mam bardzo ładny uśmiech i można ze mną pogadać na każdy temat. Niestety zwykle okazywało się, że to za mało. Dziewczyny albo traktowały mnie jak przyjaciela, albo jednorazową przygodę.

Z moich miłosnych porażek często zwierzałem się sąsiadce - dziewczynie o dwa lata ode mnie starszej, bardzo ładnej, zgrabnej i cieszącej się tak zwanym powodzeniem.

Któregoś dnia, kiedy wyjątkowo dobrze nam się gadało, atmosfera zrobiła się bardziej intymna i doszło między nami do zbliżenia. Byłem oszołomiony i szczęśliwy, w końcu nie była to przypadkowa dziewczyna, ale moja przyjaciółka! Po tym incydencie jeszcze przez kilka tygodni fiirtowaliśmy ze sobą, jednak szczęście trwało krótko. Diana oznajmiła mi, że wyjeżdża do koleżanki do Londynu, że będzie tam miała pracę i zamierza zostać na dłużej.

Byłem niepocieszony. Długo zaczepiałem ją, dzwoniłem, pisałem, ale po jakimś czasie przestała odbierać telefony i odpisywać na maile. Jakoś to przebolałem. Miałem dość ciężki czas na studiach, starałem się o stypendium, potem zacząłem drugi kierunek, pomyślałem sobie, że czas na dziewczyny przyjdzie później. I tak, spokojnie choć pracowicie, toczyło się moje życie singla. Przed paroma tygodniami, odwiedzając rodziców, natknąłem się na Dianę.

Wyglądała pięknie, choć była smutna. Okazało się, że przyjechała do Polski na dłużej, z powodu choroby babci. Może i smutna sytuacja, ale ja się bardzo ucieszyłem. I już na drugi dzień zaoferowałem swoją pomoc. Trudna sytuacja bardzo nas zbliżyła, a ja byłem przeszczęśliwy, bo wszystkie moje dawne uczucia wybuchły z nową siłą.

Zaproponowałem Dianie, abyśmy wspólnie zamieszkali i Ona się zgodziła.

Ta sytuacja trwa już ponad miesiąc. Stan babci się niestety pogarsza. Staram się wspierać moją dziewczynę i oczywiście życzę staruszce jak najlepiej, zwłaszcza że obawiam się, co będzie potem... Czy Diana znów wyjedzie? Póki co nie mogę być pewien jej uczuć, w końcu jesteśmy ze sobą tak krótko. Ja jednak wiem dobrze, że to kobieta mojego życia. Co robić, aby mi nie uciekła?

Dawid

drogiczytelniku

Bądź sobą w najlepszej swojej wersji i pozwól jej wybrać drogę. Jeśli jesteś dla niej kimś równie wyjątkowym co Ona dla Ciebie, wszystko się ułoży. Jeśli Ona Cię nie kocha, to choćbyś stawał na głowie, nic z tego nie będzie. Czasem miłość znaczy coś więcej niż wspólne spędzanie czasu, czasem oznacza wolność dla drugiej osoby.

Agata

Agata

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.