![Aktorzy grali i śpiewali brawurowo. Zebrali gromkie brawa.](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f8/e5/58ea4f0c2f7a3_o,size,1088x550,opt,w,q,71,h,6a81e0.jpg)
Nadkomplet widzów obejrzał spektakl „Tuwim dla dorosłych” Teatru Muzycznego Roma z Warszawy. Poezja wysokich lotów. Muzyka też.
Grudziądzka Wiosna Teatralna „...w duszy gra” utrzymuje wysoki poziom! Bez jednej fałszywej nuty (dosłownie i w przenośni) aktorzy zagrali „Tuwima dla dorosłych”. Trafna formuła sztuki (słuchowiska z dawnych lat) złożona z wierszy i dykteryjek, dała obraz barwnego poety, mistrza języka polskiego.
Zabrzmiały - jakże inaczej - utwory takie jak „Tomaszów” czy „Grande Valse Brillante”.
Usłyszeliśmy prawdziwe piosenki artystyczne - wzruszające, nostalgiczne a także inne - sarkastyczne, bawiące karkołomną grą słów. Na ten spektakl dla dorosłych niektórzy zabrali dzieci, ale to nie była poezja dla najmłodszych, znana z podstawówki. Może tylko „Ptasie radio” i skecze z życia przedwojennej redakcji trafiały do dzieci.
Spektakl zagrany w dużym tempie (a trwał ponad dwie godziny) zmusił widza do nadążania za aktorami, którzy sztukę mają opanowaną do perfekcji. Jest mocny tekstowo i muzycznie. Trio Jan Janga Tomaszewski, Arkadiusz Brykalski i Jacek Bończyk dali popis wokalny kończąc 1. część spektaklu porywającym tangiem. Anna Sroka-Hryń, Magdalena Piotrowska i Joanna Lewandowska głosowo też mocne, były ozdobą sztuki. I nawet nie „zgrzytała” w owej pięknej polszczyźnie piosenka „Całujcie mnie wszyscy w d...”.
Wrażenia widzów? Piotr Jaskulski:
To był dobry spektakl, inny niż wszystkie.
Anna Grabska z Chełmna: - Świetni aktorzy, Tuwim - wiadomo, ale grał tu rewelacyjny zespół muzyczny. Brawo!