Zbigniew Borek

Dramat! 9-latek umarł w sali zabaw. - Wciąż mam przed oczami chłopca i rozpaczającą matkę… - płacze pani Anna, która reanimowała chłopca

Właściciel sali zabaw zapewnił, że do  wypadku nie doszło w wyniku urazu, a prokuratura widziała nagrania z monitoringu (zdjęcie symboliczne) Fot. pixabay.com Właściciel sali zabaw zapewnił, że do wypadku nie doszło w wyniku urazu, a prokuratura widziała nagrania z monitoringu (zdjęcie symboliczne)
Zbigniew Borek

Niewydolność oddechowo- krążeniowa była przyczyną śmierci 9-letniego chłopca. To ustalenia z sekcji zwłok 9-letniego chłopca, który umarł w gorzowskiej sali zabaw.

Dramat rozegrał się w sobotę w sali zabaw. Chłopiec bawił się jak gdyby nigdy nic, a potem stracił przytomność. Po sekcji wiadomo, dlaczego dziecko zmarło, ale nie wiadomo, skąd u niego niewydolność. - Konieczne są dalsze badania - mówi prokurator Roman Witkowski. Postępowanie wszczęto pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Jednak prokurator Witkowski od razu zastrzega, że to formalność - konieczna, żeby prowadzić postępowanie.

CZYTAJ DALEJ:

  • - Chłopiec leżał twarzą do ziemi. Koło mnie znalazła się jeszcze pani, która powiedziała, że jest pielęgniarką. Odwróciliśmy go. Był już siny... Zaczęliśmy reanimację - opowiada  Anna Kucharska.  
Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Zbigniew Borek

Jestem dziennikarzem i wydawcą drukowanego wydania "Gazety Lubuskiej". Jako reporter lubię pracować w terenie (a wszystko jest terenem, jak stwierdził kiedyś filozoficznie jeden z kolegów po fachu), pogadać z ludźmi, a przede wszystkim słuchać ich historii.


Dziennikarsko interesuję sprawami społecznymi, sądownictwem, polityką, Gorzowem, w którym mieszkam, Strzelcami Krajeńskimi, z których pochodzę, regionem lubuskim, w którym żyję i pracuję, a poza tym - przynajmniej się staram - wszystkim, co wydaje mi się ważne także w kraju i na świecie.


W swojej pracy szczególnie lubię


Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.