Dom Autysty: To będzie pierwsze takie miejsce w Poznaniu
Rodzice dzieci autystycznych w obawie o to, co stanie się z ich pociechami chcą zbudować dla nich Dom Autysty. Z tej okazji założyli kilka lat temu fundację, a w sobotę organizują aukcję charytatywną obrazów znanych malarzy.
Mają po kilkanaście lat, a niektórzy już osiągnęli pełnoletność. Potrafią się ubrać, umyć, jednak wciąż, i już do końca życia, nie będą mogli nigdy samodzielnie funkcjonować. Nie znajdą pracy, nie założą rodziny. Wiedzą o tym ich lekarze, terapeuci, a przede wszystkim - rodzice dzieci autystycznych. Dlatego kilka lat temu założyli Fundację Dom Autysty.
- Teraz nasze dzieci chodzą do szkoły im. Zbigniewa Tylewicza w Poznaniu, ale po zakończeniu edukacji nie ma dla nich żadnej oferty - ani edukacyjnej, ani na rynku pracy. Mamy świadomość, że gdy nas zabraknie nie będzie miał kto się nimi zaopiekować. Dlatego chcemy zbudować dla nich dom, w którym będą pod stałą opieką, gdzie będą mogli trenować samodzielne życie, gdzie będzie też działał ośrodek zajęć dziennych - mówi Hanna Barełkowska, wiceprezes fundacji Dom Autysty.
- Są oczywiście w Polsce domy opieki społecznej, ale one nie są przystosowane do osób autystycznych.
Dzieci, o których mowa, są mocno zaburzone, mają głęboki autyzm i nie potrafią funkcjonować bez pomocy innych osób. A i sama pomoc jest specyficzna - zajmować się nimi mogą osoby przeszkolone. Autyści potrzebują ciągłego wsparcia, potrafią działać, ale tylko w małych grupach, zdarza się, że działają impulsywnie, reagują emocjonalnie, są często nieprzewidywalni. Opieka nad takimi osobami trwa 24 godziny na dobę.
- Pomysł by założyć fundację zrodził się z lęku, o to co się stanie z naszymi dziećmi, gdy nie będziemy sami w stanie im pomóc. Mamy szansę starać się o unijny grant na budowę Domu Autysty, który miały powstać w ciągu pięciu najbliższych lat w Poznaniu dla 11 osób, a także na finansowanie jego działalności przez najbliższe trzy lata - tłumaczy Adam Kompowski, prezes fundacji.
By jednak było to możliwe fundacja potrzebuje 300 tysięcy złotych wkładu własnego. Sama budowa takiego domu może wynieść nawet 2 miliony złotych. Fundacja już stara się pozyskać działki od miasta na ten cel. Jednak wsparcie jest potrzebne.
Dlatego też 3 grudnia o godz. 16 w Centrum Kultury Zamek odbędzie się licytacja obrazów na ten cel, organizowana przez Fundację Dom Autysty.
- Już teraz można w Sali Wystaw zobaczyć wszystkie obrazy. Wśród tych, które można będzie kupić podczas naszej aukcji są m.in. prace Jana Berdyszaka, Honzy Zamojskiego, Piotra C. Kowalskiego, Małgorzaty Szymankiewicz i Wojciecha Mullera. Dwie prace tego ostatniego artysty przekazali na aukcję ze swojej kolekcji Jacek i Joanna Jaśkowiakowie - opowiada Adam Kompowski.
Łącznie wylicytować będzie można 85 obrazów. Cena wyjściowa to około 100 złotych. Kuratorem aukcji jest Karolina Leśnik, a licytację poprowadzi Maciej Narożny.
Takich domów, jak ten który miałby powstać w Poznaniu jest w Polsce niewiele. Inspiracje rodzice dzieci autystycznych czerpią więc z innych krajów.
- Podobne domy funkcjonują jedynie w Warszawie czy Gdańsku - jednak problemem jest też systemowe finansowanie ich działalności. Także o to walczy nasza fundacja
- mówi Hanna Berełkowska.