Dobra rada na zarobek? Rada nadzorcza

Czytaj dalej
Fot. Fot. Marcin KróLak / Polskapresse
Aleksandra Pasis

Dobra rada na zarobek? Rada nadzorcza

Aleksandra Pasis

Od 1,4 tys. zł do 2,2 tys. zł otrzymują szefowie RN miejskich spółek.

Mają stać na straży finansów spółek, nadzorować ich działalność, badać rachunek zysków i strat, czuwać nad pracą prezesów. Kto? Członkowie rad nadzorczych. Ich wynagrodzenia liczone są procentowo, od aktualnie obowiązującej stawki „najniższej krajowej”. Ostatnio więc nieco wzrosły.

O jakich zatem kwotach mowa?

- Z punktu widzenia niezbędności oraz ekonomicznej pewności, spółki miejskie zostały podzielone na dwie kategorie i według nich ustalono wysokość pensji dla przewodniczących i członków - wyjaśniają pracownicy biura prasowego prezydenta.

Do pierwszej kategorii zaliczono: OPEC, „Wodociągi”, Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami i Miejski Zakład Komunikacji.

Do drugiej kategorii zaliczono: Geotermię Grudziądz, Grudziądzki Park Przemysłowy, Grudziądzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, Grudziądzkie Poręczenia Kredytowe oraz Grudziądzkie Inwestycje Medyczne.

I tak przewodniczący rad nadzorczych spółek z pierwszej kategorii otrzymują 2.220 zł, a członkowie 1.757, 50 zł.

Wynagrodzenie przewodniczących rad nadzorczych spółek z drugiej kategorii to 1.480 zł, a członków 1.202,50 zł.

Zgodnie z przepisami, rady nadzorcze muszą spotykać się co najmniej raz na kwartał.

- W przypadku spółek komunalnych Grudziądza spotykają się częściej - zaznaczają pracownicy biura prasowego prezydenta.

Jak informuje prezes MZK, Paweł Maniszewski, Rada Nadzorcza w „jego” spółce spotyka się raz w miesiącu. - O planie pracy i ilości posiedzeń rady, na początku roku jest informowany prezydent Grudziądza, który go zatwierdza - wyjaśnia prezes Maniszewski.

By zasiadać w radzie nadzorczej trzeba spełniać ściśle określone wymogi regulowane przez szereg aktów prawnych. Kandydaci muszą posiadać pełną zdolność do czynności prawnych.

Autor: (PA)

Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.