![W krypcie północnej archeolodzy odkryli trumnę ze szczątkami ks. Józefa Turkowskiego](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/fe/b1/5a8efb31985be_o,size,1088x550,crop,0.0000x0.2353x0.9961x0.7574,opt,w,q,71,h,e325b0.jpg)
Krypta w klasztorze reformatów w Krakowie, w której od XVII w. śpią snem wiecznym zakonnicy i świeccy jest dostępna dwa razy w roku. Do krypt w bydgoskiej katedrze nie wejdziemy.
Jest ich sześć, i - podobnie jak złoty skarb znaleziony nad sklepieniem południowej krypty - są wielką niespodzianką. I jeszcze większą tajemnicą!
- Nie wiedzieliśmy, że tam jest tyle krypt - przyznaje ks. prałat Stanisław Kotowski, proboszcz gotyckiej Katedry pw. św. Marcina i Mikołaja, najstarszej z zachowanych bydgoskich świątyń.
Największe krypty mogłyby być udostępniane zwiedzającym przynajmniej kilka razy w roku. Miasto i sama katedra zyskałyby niebywałą atrakcję. Czy tak będzie?
Zapraszamy do czytania pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień