Denerwują się petenci Urzędu Stanu Cywilnego we Włocławku. Przez kolejki

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Alabrudziński
Joanna Chrzanowska

Denerwują się petenci Urzędu Stanu Cywilnego we Włocławku. Przez kolejki

Joanna Chrzanowska

Prawie trzy godziny stania w kolejce tylko po to, by w minutę złożyć wniosek o odpis aktu urodzenia? Włocławianka pani Małgorzata poprosiła nas o interwencję.

Poniedziałek, godz. 10.30, Urząd Stanu Cywilnego we włocławskim ratuszu, kolejka przed jednym z pokojów, w którym można załatwić sprawy związane z odpisami aktów - urodzenia, małżeństwa czy zgonu.

- Gdy przyszłam byłam piąta w kolejce - relacjonuje pani Małgorzata, która potrzebowała odpis aktu urodzenia córki. - Ludzie, którzy przychodzili po mnie rezygnowali, brakowało im cierpliwości. Dziwi mnie fakt, że petentów obsługiwała jedna osoba. W stosunku do niej niektórzy kierowali swoją złość, ale ta kobieta nie była niczemu winna. To jej przełożeni powinni dać jej kogoś do pomocy. Wiadomo, że mieszkańcy przychodzą z różnymi sprawami, jedni z prostymi, a inni z bardziej skomplikowanymi. Ja akurat składałam wniosek, uczyniłam to po prawie 3 godzinach stania w kolejce.

Co było przyczyną takich kolejek? Czytaj w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Joanna Chrzanowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.