
Niesprawiedliwy podział zajęć, brak zapłaty za dodatkowe godziny i mobbing - te zarzuty stawia swojej dyrektor część nauczycieli ze szkoły podstawową w Dębowej Łące (powiat wąbrzeski).
- Jest nieciekawie - ocenia Stanisław Szarowski, wójt gminy Dębowa Łąka. - Dopóki jednak odpowiednie organy nie zakończą badać sprawy, nie chcę wypowiadać się na temat konfliktu.
Część nauczycieli jest za to skora do rozmowy. - Pracownicy szkoły są podzieleni na dwie grupy: po stronie pani dyrektor i przeciwko niej. My należymy do tej drugiej. Nasza pani dyrektor nas mobbinguje - twierdzą. - Zastrasza, poniża, ośmiesza. Niesprawiedliwie rozdziela nadgodziny.
Jakie zarzuty stawiają nauczyciele pani dyrektor? Co na to wójt Dębowej Łąki? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień