Anna Klaman

Dawniej chętnie podróżowali. Koleją jechali nawet do Rzymu [zdjęcia]

1938 r. pracownicy Poczty Polskiej i Telegrafu z Czerska podczas wycieczki rowerowej do Wiecka. Humory wyśmienite Fot. archiwum 1938 r. pracownicy Poczty Polskiej i Telegrafu z Czerska podczas wycieczki rowerowej do Wiecka. Humory wyśmienite
Anna Klaman

Wydawałoby się, że kilkadziesiąt lat temu ludzie z małych miast raczej nie wyjeżdżali ze swoich domów. Ale już wtedy eskapady cieszyły się dużą popularnością.

Czersk był dobrze skomunikowany, bo miasto połączyła ze światem kolej żelazna. A to nie tylko pozwoliło miasteczku w Borach Tucholskich na duży rozwój gospodarczy, ale i pokazało mieszkańcom, że gdzie indziej można żyć lepiej.

Ludzie z Czerska i okolicy, małych miejscowości, jak Łąg czy Będźmierowice, przekonali się, że warto szukać chleba na emigracji. Wiele osób wyjechało, na przełomie XIX i XX w., a nawet jeszcze w latach 20. do Niemiec. Były też inne kierunki - Stany Zjednoczone i Brazylia.

Niektórzy szybko się zorientowali, że można po prostu zobaczyć inne miasta i inne kraje. Na wyjazd za granicę stać było tylko najzamożniejszych obywateli. Przykładem takiej podróży, właściwie pielgrzymki, był pociąg, który zabrał podróżnych do Rzymu.

1938 r. pracownicy Poczty Polskiej i Telegrafu z Czerska podczas wycieczki rowerowej do Wiecka. Humory wyśmienite
archiwum 7 maj 1931 r. - grupka czerszczan przed odjazdem pociągu na pielgrzymkę do Rzymu. W wagonie od lewej Antoni Muzioł i naczelnik stacji Górski. Stoją też m.in. adwokat i wikary.

To było wydarzenie. Na wagonie znalazł się odpowiedni napis. Zaproszono też fotografa lokalnej gazety - Echa Borów Tucholskich. Pojawili się szanowani mieszkańcy, jak mecenas Burdecki i ks. wikariusz Lange. Potem pamiątki z tej podróży przechowywano z dużą pieczołowitością w wielu domach. Pielgrzymi przywieźli błogosławieństwo papieskie dla rodzin. Oprawione w ramki wiszą na ścianach u ich potomków do dziś.

1938 r. pracownicy Poczty Polskiej i Telegrafu z Czerska podczas wycieczki rowerowej do Wiecka. Humory wyśmienite
archiwum 18 czerwiec 1935 r. Wycieczka czerszczan do Wieliczki. Jak widać, frekwencja na wycieczce była bardzo duża.

Ale czerszczanie poznawali też Polskę. Wielka grupa czerszczan w 1935 r. pojechała na przykład do Wieliczki. Uśmiechnięci i szczęśliwi, kilka lat przed II wojną światową.

1938 r. pracownicy Poczty Polskiej i Telegrafu z Czerska podczas wycieczki rowerowej do Wiecka. Humory wyśmienite
archiwum 1938 r. pracownicy Poczty Polskiej i Telegrafu z Czerska podczas wycieczki rowerowej do Wiecka. Humory wyśmienite

Rok przed wojenną pożogą na rowerową wyprawę do małej wsi, położonej kilkanaście kilometrów od miasta, pojechali pocztowcy z rodzinami.

1938 r. pracownicy Poczty Polskiej i Telegrafu z Czerska podczas wycieczki rowerowej do Wiecka. Humory wyśmienite
archiwum 1927 r. uczennice i grono nauczycielskie ze szkoły wydziałowej przy ul. Batorego na wycieczce do Poznania.

Zdarzały się też dalsze wyprawy szkolne. W 1927 r. wyjazd uczennic do Poznania to było wydarzenie.

Anna Klaman

Praca w naszym zawodzie bardzo się zmieniła przez ostatnie lata. A my poddawani jesteśmy ciągłym próbom. Staramy się też nadążać za nowinkami technologicznymi. Wszystko to uczy pokory. Relacjonując, opisując wydarzenia, pamiętamy, że robimy to dla Państwa. Jesteśmy trochę jak zdziwione wszystkim dzieci. Dziwimy się, pytamy, piszemy, ale też czytamy. Jak bez tego moglibyśmy zachęcać do lektury? Sama przeszłam ostatnio na cyfrowe prenumeraty moich ulubionych tygodników. Takie czasy - jesteśmy online, więc i czytamy online. Lekturą właśnie - pomijając Netflixa :) - wypełniam swój wolny czas. Dla mnie i moich kolegów dziennikarstwo to nieustanna przygoda i adrenalina, od której jesteśmy już chyba uzależnieni. Każdy dzień jest inny, a każdy tekst stanowi test naszej użyteczności. Dla Państwa - naszych Czytelników! Wierzymy, że jesteśmy Wam potrzebni. I to dodaje nam skrzydeł, gdy trzeba nagle - wieczorem lub w nocy - pojechać tam, gdzie powinniśmy być. Wiele się dzieje, bo i Państwo tyle robicie. Współpracujecie, tworzycie społeczeństwo obywatelskie. Władza - przynajmniej z założenia - powinna pracować dla Nas, ale to Wy poświęcacie wolny czas dla dobra wspólnego. A więc opisujemy. Zdarza się, że wytykamy błędy. No i nieustannie czekamy na tematy od Państwa, bo, co tu dużo kryć, to Wy najlepiej wiecie, co w trawie piszczy! Macie kłopot, coś Was denerwuje? Zachęcamy do kontaktu z nami.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.