Danuta Litwinowicz: W harcerstwie poznałam swego przyszłego męża

Czytaj dalej
Alicja Zielińska

Danuta Litwinowicz: W harcerstwie poznałam swego przyszłego męża

Alicja Zielińska

Bąki i komary gryzły nas niemiłosiernie. Spaliśmy na pryczach na siennikach ze słomy. Mieliśmy dyżury w kuchni i wartę przez całą dobę. Ale i tak nasze obozy harcerskie były wspaniałe. Ogniska i potańcówki odbywały się codziennie. A znajomość z jednym z harcerzy z obozu w Jazach zakończyła się po kilku latach ślubem - opowiada Danuta Litwinowicz.

Pozostajemy jeszcze w klimacie lat 60. i wspomnień o 6 Białostockiej Drużynie Harcerskiej z III LO w Białymstoku z jej legendarną druhną drużynową Elżbietą Czepielindo. - Nasze liceum zaroiło się od uczennic w szarych mundurkach harcerskich - ZHP -stało się bardzo popularne - opowiada pani Danuta Litwinowicz. - Zbliżały się wakacje i nasz pierwszy wyjazd na obóz. Miał odbyć się w sierpniu 1963 roku. Już na wiosnę wiedziałyśmy, że będzie to wspólny obóz z chłopakami z 9 BDH. Wybrano miejsce nad jeziorem Sajno koło Augustowa. Mieszkał tam nad kanałem druh Pogorzelski z 9 BDH. Postać tajemnicza, bardzo ceniona i szanowana przez harcerzy. Nasza zastępowa Krysia Klętak namawiała, abyśmy wszystkie pojechały. Mamy nasze jakoś nas puściły. Kronikarzem drużyny była Ela Piłatowska.

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alicja Zielińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.