Czas na „żniwa” przy średnicówce

Czytaj dalej
Fot. Piotr Bilski
Daniel Dreyer

Czas na „żniwa” przy średnicówce

Daniel Dreyer

- Zielsko rośnie przy średnicówce. Wstyd dla miasta! - sygnalizują Czytelnicy. Jarosław Murgała, wicedyrektor ZDM: - Zostanie wykoszone.

- Całkiem zdziczała roślinność na pasie zieleni rozdzielającym jezdnie „średnicówki”, niedaleko tzw. Starego Lotniska. Rosnące tutaj chwasty osiągnęły gigantyczne wprost rozmiary - sygnalizowała Czytelniczka, która telefonowała do redakcji „Pomorskiej”. Jej głos opublikowaliśmy we wtorek, w rubryce „Ludzie mówią”.

Grudziądzanka zauważyła także: - Te chwasty „cieszą oczy” jadących kierowców. A przecież wielu z nich to osoby z całego kraju, które przejeżdżają przez Grudziądz w drodze na Mazury. Na pewno dobrze zapamiętają zielsko, które widzieli przy głównej trasie w naszym mieście.

Nasz fotoreporter wybrał się na przejazd średnicówką. I jak się okazuje, sygnalizująca problem Czytelniczka ani trochę nie przesadzała. Niektóre chwasty są tak dorodne, że mają ponad metr wysokości.

- W tym tygodniu rozpocznie się koszenie - zapowiedział wczoraj Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.

Zapewnił, że ZDM zwrócił się już do firm, które budowały fragmenty średnicówki przy których obecnie rośnie dorodne zielsko. To do nich bowiem - w ramach gwarancji - należy dbanie o teren przy zbudowanych drogach. Po gwarancji zostaną one przejęte przez miasto.

A przypomnijmy, że fragment średnicówki przy Starym Lotnisku zbudowało konsorcjum firm: PAJO, DIIPP, IC Construccion, Ingenieria y Gestion de Obras i IC Construction Polska.

Zielsko wykaszane będzie także na dojeździe do bramek wjazdowych na autostradę. Tę drogę wybudowało konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Budowy Dróg ze Starogardu Gdańskiego oraz Want.

Daniel Dreyer

Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jako student-praktykant, w grudziądzkim oddziale "Gazety Pomorskiej". I z nim jestem związany do dziś, od 1 października 2005 roku jako kierownik redakcji. Tematyka jaką podejmuję to sprawy bliskie mieszkańcom Grudziądza i okolic: to, co napełnia ich obawami albo daje nadzieję, to co ich smuci albo cieszy, to z czego są dumni albo... co wymaga zmiany, aby się nie wstydzić. Dziennikarstwo postrzegam jako misję, którą jest nie tylko stawianie pytań, ale szukanie odpowiedzi. Prywatnie jestem fanem różnorodnej, ale tylko dobrej muzyki, miłośnikiem górskiej turystyki i bardzo początkującym żeglarzem.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.