Coraz chętniej oszczędzamy na emeryturę [infografika]

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Gadomski
Jolanta Zielazna

Coraz chętniej oszczędzamy na emeryturę [infografika]

Jolanta Zielazna

Rośnie liczba zakładanych indywidualnych kont, na których oszczędzamy na emeryturę.

Hanka ma do emerytury już tylko kilka lat, a niedawno dała się namówić na założenie IKE. - Do tej pory z myślą o emeryturze kupowałam obligacje - mówi. - Pracownicy już kilka razy tłumaczyli mi, że powinnam założyć rachunek IKE, bo jeśli gromadzę je na emeryturę i spełnię określone warunki, nie zapłacę podatku Belki. W końcu dałam się namówić.



Create bar charts

W pierwszym półroczu tego roku wzrosła (w porównaniu z I półroczem ub.r.) liczba zakładanych kont IKE i IKZE, czyli III filara emerytalnego - dobrowolnych, dodatkowych oszczędności. Nie wiadomo, czy sprawiły to coraz częstsze informacje o niskich emeryturach z nowego systemu, czy zamiar likwidacji OFE, a może dyskusje nad systemem emerytalnym?

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że utrzymał się pozytywny trend. W pierwszym półroczu zostało założonych 35 706 rachunków IKE (w I półroczu ub.r. 35 514) i po 37 808 rachunków IKZE (26 635 w I półroczu ub.r.).

Ważne jest, że rośnie liczba kont zakładanych samodzielnie, a nie z powodu wypłat transferowych z IKE czy programu emerytalnego.

- Pozytywne efekty przynoszą niedawne zmiany zasad opodatkowania przy wypłacie dodatkowej emerytury z IKZE (10-proc. ryczałt zamiast skali podatkowej) oraz natychmiastowa ulga podatkowa od wpłat (przy rozliczaniu PIT) - uważa Waldemar Wołos, dyrektor Departamentu Rozwoju Nowych Produktów Union Investment TFI. Środki zgromadzone w ramach IKZE wzrosły aż o 23 proc. To znacznie więcej niż w IKE, tam przyrost wyniósł 6 proc.

Prawie 22 tysiące rachunków IKE założono w funduszach inwestycyjnych. Oferują one coraz większe możliwości inwestycji bardziej bezpiecznych lub bardziej ryzykownych.

- Wydaje się, że systematyczna edukacja prowadzona przez część instytucji finansowych zaczyna przynosić pierwsze efekty - sądzi Wołos.

Jolanta Zielazna

Emerytury, renty, problemy osób z niepełnosprawnościami - to moja zawodowa codzienność od wielu, wielu lat. Ale pokazuję też ciekawych, aktywnych seniorów, od których niejeden młody może uczyć się, jak zachować pogodę ducha. Interesuje mnie historia Bydgoszczy i okolic, szczególnie okres 20-lecia międzywojennego. Losy niektórych jej mieszkańców bywają niesamowite. Trafiają mi się czasami takie perełki.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.