W sklepach zoologicznych półki dla gryzoni i królików przypominają sklep zielarski. W torebkach pysznią się suszone zioła, mieszanki suszonych owoców, czy warzyw i połączenie tych składników dobrane pod kątem diety różnych zwierząt. Na każdym opakowaniu podane jest, czy to pokarm ziołowy dla królika, koszatniczki, chomika, szczurka, czy świnki morskiej.
Wszystkie jednak powinny dostawać pokarm jak najbardziej zbliżony do tego jakim odżywiają się w naturze. A w naturze gryzonie (i króliki, które są zajęczakami) mniej jedzą ziaren, a więcej roślin zielonych i korzonków. Dzięki temu zachowują zdrowie, s dobrej kondycji są tez ich zęby. Dlatego częstym błędem niedoświadczonych hodowców jest serwowanie pupilowi mieszanek ziaren zamiast ziół. Suszone wersje doskonale sprawdzają się zimą, latem można gryzonia karmić świeżą babką, pokrzywą, czy szałwią pod warunkiem jednak, że pochodzi z łąki, a nie osiedlowego trawnika.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień