Bylibyśmy nie fair, gdybyśmy nie pomogli Tomaszowi Gollobowi

Czytaj dalej
Fot. Alan Rogalski
Alan Rogalski

Bylibyśmy nie fair, gdybyśmy nie pomogli Tomaszowi Gollobowi

Alan Rogalski

W sobotę 3 lutego w auli AWF w Gorzowie odbędzie się bal dla Tomasza Golloba, który jest w trakcie rehabilitacji po wypadku na motocrossie. O jego idei rozmawiałem z Władysławem Komarnickim, byłym prezesem Stali Gorzów, pomysłodawcą gali oraz jej współorganizatorem.

Jaka przyświeca idea przy organizacji balu?

Hasło Stali „Zawsze Razem” pięknie wpisuje się w pomoc dla Tomasza Golloba. To, że on teraz nie jest zawodnikiem gorzowian, nie ma żadnego znaczenia. Zakontraktowałem go wtedy, gdy wchodziliśmy do ekstraligi. Przez pięć lat podnosił prestiż żużla w Gorzowie na arenie krajowej i światowej. Pięknie zapisał kartę w historii klubu jako jej kapitan. Sam Gollob to wybitny sportowiec. Dla mnie jest żużlowcem wszech czasów. Ja jemu ten bal jestem winny.

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alan Rogalski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.