Był magazyn, jest pokoik przesłuchań
Ojciec: - Niebieski pokój w sądzie, w którym miała zostać przesłuchana moja córka, to... pomieszczenie gospodarcze. Sąd: - Rozwiązanie tymczasowe.
- Przesłuchanie mojej siedmioletniej córki ma być w pomieszczeniu na szczotki, które sędzia nazwała „Niebieskim Pokojem”, czyli specjalnym pokojem do przesłuchań dzieci - mówi Łukasz Bryske mieszkaniec Bydgoszczy.
Sprawa pana Łukasza jest prowadzona w Wydziale V Rodzinnym i Nieletnich Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Bryske pytany, o to, co dokładnie miał na myśli mówiąc o pomieszczeniu na miotły, dodaje: - To nie jest pomyłka, skontaktował się ze mną ojciec, którego czteroletni syn był słuchany w tym pomieszczeniu gospodarczym. Przecież to jest skadal. Z tego, co się zorientowałem, w sądzie w ogóle nie ma niebieskiego pokoju.
Pokoik gospodarczy
Na wezwaniu na przesłuchanie z udziałem córki sala jest dokładnie wskazana. „(...) Sąd informuje, że wysłuchanie małoletniej odbędzie się w „Niebieskim Pokoju” nr 302 znajdującym się w budynku tutejszego Sądu.”
Bryske przysłał zdjęcia, które zrobił sam w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy, w budynku przy ulicy Grudziądzkiej 45. Na fotografii widnieją drzwi z numerem 302, obok na ścianie tabliczka z informacją: „Pomieszczenie gospodarcze”. Na zdjęciu widać też pozostawiony obok drzwi, pod oknem odkurzacz przemysłowy. Wczoraj już ze ściany zniknęła tabliczka informująca, że pokój stanowi „pomieszczenie gospodarcze”. Odkurzacz jednak dalej znajdował się na swoim miejscu.
Faktycznie w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy w wydziale rodzinnym nie ma na razie „Niebieskiego Pokoju” z prawdziwego zdarzenia.
- Na potrzeby wysłuchania osób nieletnich w wydziale rodzinnym przystosowano tymczasowo pokój 302 - mówi sędzia Jarosław Całbecki, wiceprezes Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. - Pomieszczenie to służyło jakiś czas temu do celów gospodarczych, ale zapeniam, że nie ma w nim żadnych mioteł i szczotek. „Niebieski Pokój”, czyli sala wyposażona w aparaturę do nagrywania, w lustro weneckie i spełniające wszelkie wymogi jest tworzone w jednym z pomieszczeń Sądu Okręgowego. Prace zakończą się prawdopodobnie w tym roku.
Miało być jak w domu
Sędzia określił również jako niefortunny fakt, że do niedawna pokój w wydziale rodzinnym przy ulicy Grudziądzkiej 45 oznaczony był jako „Pomieszczenie gospodarcze”.
Co to są „Niebieskie Pokoje”? Rozporządzeniem ministerstwa sprawiedliwości z 2013 roku mają być do dyspozycji każdego sądu w Polsce. To specjalne pokoje przesłuchań dzieci. Mają być przyjazne i przypominać pomieszczenia mieszkalne.
Muszą być wyposażone w kamery i urządzenia rejestrujące dźwięk z czułymi mikrofonami, które są w stanie wychwycić każde słowo dziecka. Wszystko z powodu tego, że przesłuchania nieletniego nie wolno powtórzyć, a materiał nagrany z takiej rozmowy przy udziale sędziego i psychologa stanowi dowód w sądzie. „Niebieskie Pokoje” są również wyposażone w lustra weneckie oddzielające pomieszczenie, w którym przesłuchanie może śledzić prokurator.
W policji i u prokuratora
W świetle prawa „Niebieskie Pokoje” wcale nie muszą znajdować się w sądach.
- Jeden pokój jest w bydgoskim Komisariacie Śródmieście, drugi w Komendzie Miejskiej Policji w Bydgoszczy - mówi podkom. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Sędzia Całbecki: - Pokoje są udostępniane na potrzeby sądu. Ale komisariat policji nie jest najlepszym miejscem do przesłuchania osoby nieletniej. Nie sposób przewidzieć, uchronić dziecka przed sytuacjami, które mogą się zdarzyć na policji, jak na przykład widokiem prowadzonej przez policjantów osoby zatrzymanej. Tu, w sądzie łatwiej zadbać o to poczucie bezpieczeństwa.
Każde miasto szuka swojego rozwiązania. Sąd Rejonowy w Świeciu, na przykład korzysta z „Niebieskiego Pokoju” udostępnianego w budynku Prokuratury Rejonowej.