Małgorzata Pieczyńska

Bydgoszcz ma jeden z najlepszych ośrodków w kraju w leczeniu HIV i AIDS

Podczas akcji prozdrowotnej w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim w Bydgoszczy na pacjentki czekali, m.in., Wioletta Nowak (z prawej), pielęgniarka Fot. Darusz Bloch Podczas akcji prozdrowotnej w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim w Bydgoszczy na pacjentki czekali, m.in., Wioletta Nowak (z prawej), pielęgniarka koordynująca Oddział Położnictwa, dr nauk med. Paweł Rajewski oraz studentki położnictwa w Collegium Medicum UMK.
Małgorzata Pieczyńska

Bydgoszcz to jeden z najlepszych ośrodków w Polsce, który zajmuje się diagnostyką i leczeniem pacjentów z HIV/AIDS. „Model bydgoski” prowadzenia takich pacjentów stał się wzorem i dziś obowiązuje już w całym kraju.

W województwie kujawsko-pomorskim ośrodkiem referencyjnym dla pacjentów z HIV/AIDS jest Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny w Bydgoszczy. To właśnie tu po raz pierwszy zerwano z obowiązującym w latach 80. ubiegłego stulecia zwyczajem pełnej izolacji chorych na AIDS.

- Od 1989 r. osoby zakażone HIV przyjmowane były podobnie jak inni pacjenci, przez co unikano ich stygmatyzacji - podkreśla dr nauk med. Paweł Rajewski, wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych. - W efekcie mogły być hospitalizowane na salach chorych z innymi pacjentami i tak powstał tzw. „model bydgoski” prowadzenia pacjentów z HIV/AIDS, który teraz obowiązuje w całym kraju.

Całkiem inne standardy

Leczenie pacjentów z zakażeniem HIV, czy rozpoznanym AIDS w Polsce jest bezpłatne, a leki antyretrowirusowe finansowane są przez Krajowe Centrum ds. AIDS (Agenda Ministerstwa Zdrowia).

Jak przez dziesięciolecia zmieniły się standardy w leczeniu osób zakażonych HIV? Na jaką pomoc mogą obecnie liczyć tacy pacjenci?

- Od lat 80. zmieniło się wiele - mówi dr nauk med. Paweł Rajewski. - Początkowo leki antyretrowirusowe stosowane w leczeniu zakażenia HIV były dostępne tylko dla pacjentów z najbardziej zaawansowaną chorobą. Było to kilka leków. Przyjmowane były kilka razy dziennie, o określonych porach. Na dodatek tabletki były dość duże, trudne do przełknięcia, z licznymi objawami niepożądanymi. Obecnie od wielu lat leczenie jest praktycznie dostępne dla wszystkim pacjentów. Zmniejszyła się wielkość tabletek, dostępne są również schematy leczenia jednotabletkowe (kilka leków antyretrowirusowych w jednej tabletce), przyjmowane raz na dobę, o znikomych objawach ubocznych.

Lepsza skuteczność leczenia

Jak podkreśla wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych, większa jest też skuteczność leczenia.

- Oczywiście nadal zakażenie HIV, czy AIDS nie jest chorobą wyleczalną, ale edukacja, postęp medycyny, wczesne rozpoznanie, leczenie i regularne badania kontrolne sprawiły, że zakażenie HIV traktuje się obecnie jako chorobę przewlekłą, z którą można normalnie żyć - mówi dr nauk med. Paweł Rajewski. - Jeśli pacjent ma na czas włączone leczenie i jest pod systematyczną opieką specjalistów, to w większości jego jakość i długość życia wcale nie musi być mniejsza od ogółu populacji.

Ważna jest też ścisła współpraca między osobą zakażoną a lekarzem prowadzącym. Leki to jedno, ale istotne są: opieka psychologiczna, badanie profilaktyczne-przesiewowe w kierunku nowotworów, chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy, zaburzeń lipidowych, a niekiedy profilaktyki lekowej zakażeń oportunistycznych w pewnych grupach pacjentów z AIDS.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Polsce zakażonych HIV jest około 23 tys. osób, w tym 200 dzieci. Tylko w tym roku w naszym województwie zgłoszono 48 przypadków nowo wykrytych zakażeń HIV (10 kobiet i 38 mężczyzn) i zarejestrowano 14 zachorowań na AIDS (3 kobiety i 11 mężczyzn). Ogółem od początku rejestracji, czyli od 1985 r. do 26 listopada br. odnotowano 925 osób zakażonych HIV i 202 chorych na AIDS, w tym w Bydgoszczy odpowiednio 328 i 75 osób. W tym czasie z powodu choroby zmarły w regionie 94 osoby.

Ważne, by się badać

W minioną niedzielę (1 grudnia) z okazji Światowego Dnia AIDS w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim w Bydgoszczy odbyła się specjalna akcja prozdrowotna. Kobiety w ciąży lub planujące ją mogły skorzystać z bezpłatnych badań przesiewowych w kierunku zakażenia HIV.

Jak podkreśla dr nauk med. Paweł Rajewski, odpowiednie leczenie może zminimalizować ryzyko transmisji wertykalnej HIV z matki na dziecko z około 30 proc. do nawet poniżej 1 proc.

Przy okazji wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych przypomina, że HIV to nie to samo, co AIDS, choć oba pojęcia funkcjonują zamiennie.

- HIV to wirus ludzkiego niedoboru odporności, który wraz z trwaniem zakażenia może prowadzić do rozwoju AIDS - precyzuje dr nauk med. Paweł Rajewski. - Możemy przez lata być zakażeni HIV i nie mieć żadnych objawów chorobowych lub objawy bardzo dyskretne, na które nie zwracamy większej uwagi. Zauważamy je dopiero, gdy wirus zaczyna niszczyć nasz układ odpornościowy, obniża się liczba limfocytów CD4, pojawiają się typowe objawy kliniczne - utrata masy ciała, stany gorączkowe, przewlekłe biegunki, zapalenie łojotokowe skóry, zakażenie grzybicze, gruźlica, pneumocystozowe zapalenie płuc, toksoplazmoza i inne.

Wirus HIV może być przenoszony drogą seksualną - płciową (przez stosunek z zakażoną osobą) lub krwiopochodną - poprzez transfuzję zakażonej krwi, używanie igieł zanieczyszczonych krwią zakażonych osób (narkomani) oraz wertykalną - przez łożysko lub krew w trakcie porodu, a także podczas karmienia piersią. Dlatego warto się badać.

Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.