- Bydgoska PO nic nie znaczy - uważa radny Jasiakiewicz

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Sławomir Bobbe

- Bydgoska PO nic nie znaczy - uważa radny Jasiakiewicz

Sławomir Bobbe

Zbigniew Sosnowski (PSL) trafi do zarządu województwa, przewodniczącą Sejmiku zostanie Elżbieta Piniewska (PO). Roman Jasiakiewicz nie przebiera w słowach - we władzach regionu bydgoska PO nie ma znaczenia - twierdzi.

Po długiej nieobecności w mediach społecznościowych radny Roman Jasiakiewicz postanowił się wypowiedzieć i jak zwykle - zrobił to z przytupem. Okazją do wypowiedzi było posiedzenie kluby radnych PO w Sejmiku WK-P. Nie było to posiedzenie jakich wiele - przed Sejmikiem bowiem dwie ważne, personalne decyzje. Wymusił je wynik wyborczy wicemarszałka Dariusza Kurzawy i przewodniczącego Sejmiku Ryszarda Bobera. O nich, w kontekście pracy w Sejmiku, mówić należy w czasie przyszłym, przez najbliższe lata zasiadać będą bowiem w ławach sejmowych. „Dziurę” po nich w Sejmiku trzeba jednak „załatać”. Chętnych do tego okazało się wielu.

Najwięcej chęci na umieszczenie swoich ludzi w zarządzie i prezydium Sejmiku ma PSL, wszak to jej działacze awansowali do Sejmu. Tyle, że sejmikowa siła ludowców to zaledwie cztery szable.

Pozostało jeszcze 64% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.